Norwegowie tworzą kolejny punkt pomocy przy Dworcu Wschodnim

Źródło:
PAP
Na tyłach Dworca Wschodniego powstała hala dla uchodźców (wideo z marca 2022 roku)
Na tyłach Dworca Wschodniego powstała hala dla uchodźców (wideo z marca 2022 roku)TVN24
wideo 2/4
Na tyłach Dworca Wschodniego powstała hala dla uchodźcówTVN24

Przy skrzyżowaniu Lubelskiej i Bliskiej powstał kolejny pomocy uchodźcom z Ukrainy. W dwóch namiotach postawionych przy współpracy Warszawy, Norwegian Refugee Council i Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej zorganizowano punkt recepcyjny.

Na piątkowej konferencji zorganizowanej przed centrum pomocowym obecny był prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, sekretarz generalny Norwegian Refugee Council Jan Egeland, ambasador Norwegii w Polsce Anders Eide, ambasador Norwegii na Ukrainie Erik Svedahl oraz Wojciech Wilk z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej.

- Do Polski przyjechało już ponad 2 miliony uchodźców. Sama Warszawa przyjęła w ciągu miesiąca blisko 300 tysięcy osób. Jesteśmy dzisiaj drugim najważniejszym narodem świata, który przyjmuje uchodźców - powiedział prezydent Warszawy. - Skala tej solidarności, którą pokazali Polacy, jest absolutnie bez precedensu. Solidarność warszawiaków i Polaków jest absolutnie niebywała. Rządzący wykonują swoją pracę na granicy, bo tam zorganizowali centra recepcyjne. Natomiast trzeba jasno powiedzieć, że w miastach większość pracy jest na barkach samych wolontariuszy, organizacji pozarządowych i oczywiście samorządów - dodał.

Trzaskowski: potrzebny jest system europejski

Trzaskowski podkreślił, że w ostatnim czasie postanowił zabiegać o utworzenie platformy koordynacyjnej, usystematyzowanego sposobu reagowania na tą nadzwyczajną sytuację. - Zwróciliśmy się zarówno do ONZ, jak i do Unii Europejskiej oraz do światowych organizacji pozarządowych, które mogłyby w stworzeniu czegoś takiego pomóc. Ale oczywiście jest to zadanie dla władz państwowych, by zwróciły się w imieniu Polski do tych organizacji czy instytucji o stworzenie czy udostępnienie takiej platformy - zaznaczył.

- Bardzo ważne jest, aby został stworzony cały system europejski albo nawet światowy system wspomagania tych, którzy zostali przemieszczeni przez wojnę i system, który tym ludziom pozwoli przemieścić się dalej w bezpieczne miejsce. Bez takiego systemu możemy sobie samotnie nie poradzić - przekazał.

Podziękował też Norwegian Refugee Council za pomoc na miejscu. Obiecał, że z ramienia miasta będzie się starał koordynować te działania organizacji pozarządowych.

Trzaskowski poinformował, jak teraz będzie wyglądał system pomocy uchodźcom. - Będziemy przyjmować uchodźców ze stacji kolejowej Warszawa Wschodnia. Będziemy im przekazywać informacje i kierować do namiotu zbudowanego przez Norwegian Refugee Council. Tutaj będzie przygotowana przestrzeń dla krótkiego wypoczynku. Jeśli ktoś będzie musiał zostać na noc lub kilka nocy, to będziemy go kierować do wielkiego zaplecza tuż obok stworzonego przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Jeśli komuś trzeba będzie pomóc znaleźć miejsce na dłużej, to będziemy takie osoby kierować do ośrodków noclegowych, które zostały stworzone przez miasto. Będziemy też kierować takie osoby do organów administracji państwowej i razem będziemy im pomagać przemieścić się do innych miejsc w Polsce i w Europie - zaznaczył.

"Wolontariusze zasługują na pokojową Nagrodę Nobla"

Głos zabrał też Jan Egeland, sekretarz generalny Norwegian Refugee Council. - Wszyscy, tu w Warszawie, wykonali absolutnie niesamowitą robotę, która według mnie jest niedoścignionych przykładem dla świata. Polska doświadczyła czegoś, czego w mojej 40-letniej kariery w tym sektorze pomocy uchodźcom nie zdążyło się zobaczyć. Polska doświadczyła najbardziej skoncentrowanego w czasie napływu uchodźców. Pokazaliście światu rzecz niesamowitą - powiedział. - Jeśli mógłbym przyczynić się do tego, że ktoś miałby dostać pokojową Nagrodę Nobla, to byliby to wolontariusze w Polsce i na Ukrainie - podkreślił.

Przekazał, że centrum pomocy będzie czynne od soboty. - To osiem i pół tysiąca metrów kwadratowych gotowych na przyjęcie każdego dnia dwa i pół tysiąca uchodźców. Uzyskają nie tylko doraźną pomoc, ale też, co bardzo ważne, ciepłe przyjęcie - wskazał.

Jan Egeland zgodził się prezydentem Warszawy, że aby poradzić sobie z kryzysem uchodźczym w Europie, konieczne jest wsparcie europejskie i międzynarodowe – zwłaszcza Unii Europejskiej i Organizacji Narodów Zjednoczonych. Oba podmioty mogą stworzyć system, który pomoże przemieścić ludność do innych lokalizacji. Sekretarz generalny NCR wskazał też, że potrzebne jest finansowanie dla długoterminowych mechanizmów koordynacji pomocy uchodźcom oraz finansowanie działań prowadzonych w Ukrainie – na rzecz osób, które chcą tam zostać lub nie mogą uciec. Niezbędne jest też polityczne i dyplomatyczne zobowiązanie, aby zakończyć wojnę.

Centrum Pomocy Warszawa WschodniaUM Warszawa

Centrum przesiadkowe przy Dworcu Wschodnim

- W centrum przesiadkowym przy Dworcu Wschodnim w Warszawie uchodźcy będą mogli się zatrzymać i odetchnąć. Będą mogli skontaktować się z organizacjami, które pomogą im znaleźć zakwaterowanie w Warszawie lub poza nią. Skorzystają z pomocy psychologicznej, otrzymają ciepłe jedzenie. To miejsce dla osób, które dotknęły największa wojna i kryzys uchodźczy od czasów II wojny światowej - powiedział Wojciech Wilk z Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej. Podkreślił, że wsparcie organizacji pozarządowych pomoże odciążyć samorządy w niesieniu pomocy humanitarnej dla uchodźców.

Punkt recepcyjny to kolejne miejsce utworzone w ramach Centrum Pomocy Uchodźcom Warszawa Wschodnia. We wtorek niedaleko dworca uruchomiony został też punkt humanitarny, za który odpowiadają Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i miasto Warszawa. Schronienie znajdują tam osoby, które w ciągu najbliższej doby mają opuścić stolicę w ramach relokacji lub potrzebują czasu na podjęcie decyzji dotyczącej dalszych losów. Po upływie maksymalnie 24 godzin uchodźcy relokowani są do punktów pobytowych wskazanych przez miasto.

Autorka/Autor:dg/r

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl