Ojciec stracił go z oczu w sklepie, 10 latek odnalazł się w wagonie pociągu

Dziecko zawędrowało na teren kolejowy
17.06.2021 | "To nieprawda, że potwory istnieją tylko w bajkach". Policjanci z Katowic ruszają ze specjalną akcją
Źródło: Stefania Kulik | Fakty po południu
Policjanci i pracownicy kolei szukali 10-latka, który zniknął z oczu ojca podczas robienia zakupów. Dziecko poszło na pobliski teren kolejowy. "Sytuacja była niebezpieczna. Chłopiec wędrował pomiędzy torami, wchodził do wagonów" - opisała policja.

Policjanci otrzymali zgłoszenie od przestraszonego ojca 10-letniego chłopca. Mężczyzna powiedział, że podczas robienia zakupów w sklepie wielkopowierzchniowym dziecko "samowolnie" poszło w nieznanym kierunku.

Policjanci zaczęli szukać dziecka. "Sytuacja była niebezpieczna, ponieważ w okolicy znajdował się teren kolejowy. Jak się zresztą szybko okazało, chłopiec właśnie tam się udał, wędrował pomiędzy torami, wchodził do wagonów stojących na bocznicy" - opisała podinsp. Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.

Działania policjantów, które zostały skoordynowane ze wsparciem ze strony pracowników kolei, zaowocowały szybkim odnalezieniem całego i zdrowego 10-latka. Był w przedziale jednego z wagonu na bocznicy. "Policjanci otoczyli go opieką, zapewnili poczucie bezpieczeństwa i jak najszybciej przekazali rodzicom" - dodała Węgrzyniak.

Czytaj także: