Ukradł w hipermarkecie saszetkę. Wpadli na jego trop, bo źle zaparkował auto

41-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności
Praga Południe. Policjanci zatrzymali 41-latka, który przyznał się do kradzieży. Wpadli na jego trop, bo źle zaparkował auto (materiał z 3.06.2022)
Źródło: Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII
41-latek przyznał się, że ukradł klientowi jednego z hipermarketów w Warszawie saszetkę z dokumentami, telefonem i pieniędzmi. Mundurowi wpadli na jego trop, gdy odebrali zgłoszenie o nieprawidłowo zaparkowanym aucie i skojarzyli, że dokładnie takim pojazdem poruszał się podejrzewany o kradzież w hipermarkecie.

Zaczęło się od kradzieży, do której doszło w jednym z warszawskich hipermarketów. Policja dostała zgłoszenie o mężczyźnie, który ukradł jednemu z klientów saszetkę, w której były dokumenty, telefon i pieniądze.

Sprawą kradzieży zajęli się policjanci Wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu.

41-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności
41-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności
Źródło: Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII

Dokładnie to samo auto, którym poruszał się podejrzany

- Pozyskane przez nich informacje operacyjne - między innymi dane pojazdu, którym poruszał się podejrzany - zostały przekazane policjantom pełniącym służbę w terenie - mówi nadkomisarz Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.

Samochód został odnaleziony kilka dni temu, po tym jak pod numer alarmowy zatelefonował mieszkaniec, który zgłosił, że na chodniku stoi nieprawidłowo zaparkowane auto.

Przyznał się do kradzieży i paserstwa
Przyznał się do kradzieży i paserstwa
Źródło: Komenda Rejonowa Policji Warszawa VII

- Dzielnicowy i patrolowcy, którzy podjęli tę interwencję od razu skojarzyli, że jest to dokładnie to auto, którym poruszał się podejrzany o kradzież w hipermarkecie – zaznacza policjantka.

W aucie znaleziono też kradzione alkohole, ubrania i perfumy

Powiadomione o wszystkim służby podjęły działania. Niedługo później, w pobliskim hostelu, policjanci zatrzymano 41-letniego obywatela Gruzji, który przyznał się do kradzieży. Odzyskane zostały wszystkie rzeczy, z wyjątkiem gotówki.

Czytaj też: Policja: kontuzjowana 26-latka okradła sklep i uciekała wózkiem inwalidzkim. Również kradzionym

Dodatkowo podczas przeszukania auta funkcjonariusze znaleźli alkohole, ubrania i perfumy, które - jak ustalili - również pochodziły z kradzieży. 41-latek potwierdził, że kupując towar, wiedział, że jest kradziony.

- Na podstawie zgromadzonych przez śledczych wydziału mienia dowodów zatrzymany usłyszał dwa zarzuty, kradzieży i paserstwa. Grozi mu do pięciu lat więzienia - informuje nadkom. Węgrzyniak.

Czytaj także: