Po parku Skaryszewskim spacerował odyniec. Zawędrował tam w poszukiwaniu jedzenia i nie zwracał uwagi na ludzi. Został uśpiony przez miejskiego łowczego i wywieziony do podwarszawskiego lasu.
W poniedziałek wieczorem przechodnie zauważyli w parku Skaryszewskim dzika, który wybrał się tam na poszukiwanie jedzenia. Natychmiast poinformowali o tym strażników miejskich.
Na miejsce udał się patrol i łowczy Lasów Miejskich. Kilkanaście minut później, na tyłach kompleksu hotelowo-restauracyjnego od strony al. Zielenieckiej, funkcjonariusze odnaleźli dorosłego odyńca.
Stoicki spokój
"Ze stoickim spokojem, nie zważając na obecność ludzi, posilał się w ogrodzie tworzącym roślinny labirynt i wytyczał w nim nowe ścieżki. Strażnicy na czas odławiania dzika zabezpieczyli teren działań przed dostępem spacerowiczów" - opowiedzieli strażnicy.
Odyniec, trafiony strzałką ze środkiem usypiającym, po przebiegnięciu kilkudziesięciu metrów zasnął. Uśpiony dzik został umieszczony w samochodzie łowczego i wywieziony do lasu na obrzeżach stolicy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska