Piątek, 19 września, był wielkim dniem w warszawskim zoo. Wszystko za sprawą Pelagii - najstarszej hipopotamicy nilowej w Polsce, która świętowała swoje 40. urodziny. Impreza cieszyła się wielkim zainteresowaniem.
W programie przewidziano wystawę zdjęć Pelagii, konkurs z nagrodami, gdzie do wygrania była m.in. książka "Idziemy do Zoo. Poznaj i pokoloruj naszych mieszkańców" oraz przede wszystkim smaczki dla solenizantki z pokazowym jej karmieniem. Podczas imprezy nie obyło się też bez ciekawostek na temat hipopotamów i rozmów z opiekunami.
Przez Wrocław, Paryż i Hanower do Warszawy
Okazuje się, że Pelagia nie zawsze była Pelagią. Pierwsze jej imię to Isaura. Urodziła się w 1985 roku we Wrocławiu. Rok później zawitała do zoo w Paryżu, gdzie Francuzi przechrzcili ją, nadając jej dumnie brzmiące imię Pelagie. Tam hipopotamica spędziła niemal 25 lat. Po długim pobycie w Paryżu Pelagie trafiła w 2010 roku do Hanoweru, a rok później do warszawskiego zoo, gdzie stała się Pelagią.
W stołecznym ogrodzie czekał na nią młodszy kawaler, obecnie 18-letni Hugon.
- Ona ma swoje humory, ma swój pomysł na to, jak tutaj się wchodzi czy wychodzi - którą stroną. My tutaj musimy się do tego dostosować. Mamy swoje specjalne sztuczki, jak ją zachęcić do tego, żeby współpracowała z nami, ale jest to hipopotam, więc nie przeskoczymy niektórych rzeczy - przyznaje w rozmowie z nami Katarzyna Zdulska, opiekunka hipopotamów w warszawskim zoo.
Ich krewni to walenie
Hipopotam nilowy to jedyny przedstawiciel rodzaju Hippopotamus, który żyje obecnie. Nazwa gatunku pochodzi z języka starogreckiego i oznacza "konia rzecznego". Hipopotamowate to zwierzęta uznawane za jedyne wśród parzystokopytnych, które prowadzą ziemnowodny tryb życia. Mogą żyć zarówno w wodzie, jak i na lądzie.
Ich najbliższymi krewnymi wśród innych zwierząt są walenie, czyli wieloryby i morświny, choć wykazują także podobieństwo do m.in. świń i do innych parzystokopytnych.
Autorka/Autor: ag/tok
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Szymon Pulcyn