Jak zapowiada spółka PKP PLK, pociągi pasażerskie pojadą w 2022 roku nieużywaną od lat trasą kolejową Wieliszew-Zegrze. Właśnie podpisano umowę na przygotowanie dokumentacji projektowej oraz wykonanie robót. Natomiast inna, lokalna, ale ważna dla całego Mazowsza inwestycja kolejowa utknęła na poziomie decyzji środowiskowej.
Przetarg na projekt i remont trasy kolejowej nad Zalew Zegrzyński został rozstrzygnięty w lutym tego roku. Zgłosiło się do niego aż dziewięć podmiotów, ale najkorzystniejszą ofertę złożyło konsorcjum firm Gór-Tor Maciej Górniak i Przedsiębiorstwo Inżynierii budowlanej Kopacki Sp. z o.o. Opiewający na kwotę ponad 34 milinów złotych netto kontrakt obejmuje przygotowanie projektu oraz wykonanie prac budowlanych na nieużywanej od 2015 roku linii. Jeszcze pięć lat temu trasą Wieliszew-Zegrze jeździły pociągi towarowe. Ruch pasażerski został zlikwidowany tu w 1994 roku.
Pociągiem nad Zalew Zegrzyński w 2022 roku
Prace na odcinku linii 28 pomiędzy Wieliszewem a Zegrzem obejmą wymianę torów, budowę sieci trakcyjnej i rozjazdów oraz montaż systemu sterowania ruchem. Kolejarze zapowiadają, że po zrealizowaniu inwestycji pociągi pasażerskie będą kursować tędy z prędkością do 80 kilometrów na godzinę, co ma nastąpić w 2022 roku. - Inwestycja wpisuje się w założenia Master Planu dla Warszawy. To kolejna trasa, która zwiększy możliwości podróży w aglomeracji warszawskiej - przekazał Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury.
Ogłoszony w ubiegłym roku przez PKP PLK Master Plan dla aglomeracji warszawskiej obejmuje między innymi rozbudowę linii wylotowych do układów czterotorowych na trasie do Otwocka, Legionowa czy Piaseczna oraz remont linii średnicowej wraz z budową nowych przystanków.
PKP PLK: łącznik z Modlina niezagrożony
Warto przypomnieć, że remont fragmentu linii 28 znalazł się na liście priorytetów resortu infrastruktury dla Mazowsza, obok inwestycji takich jak otworzenie linii Chorzele-Ostrołęka oraz budowa pięciokilometrowego łącznika pomiędzy stacją Modlin a portem lotniczym. W przypadku pierwszej inwestycji wykonawca przygotowuje się do rozpoczęcia robót.
Natomiast łącznik z Modlina utknął na poziomie decyzji środowiskowej, bo od tej wydanej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w ubiegłym roku odwołało się Towarzystwo Ochrony Przyrody. Aby złożyć wniosek o dofinansowanie z UE potrzebna jest prawomocna decyzja.
- Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska nie rozpatrzył jeszcze odwołania złożonego przez Towarzystwo Ochrony Przyrody. Utrzymanie w mocy decyzji środowiskowej pozwoli na skompletowanie dokumentów i złożenie wniosku o dofinansowanie. Kolejny termin wskazany przez GDOŚ na rozpatrzenie odwołania to 29 maja 2020 roku - przekazał nam Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy spółki PKP PLK.
Komisja Europejska ma wątpliwości
Dwa miesiące temu przedstawiciele samorządu województwa mazowieckiego przekazali, że nad wyczekiwanym od lat połączeniem zawisło widmo utraty dofinansowania. Jak informowali wówczas, Komisja Europejska ma wątpliwości, czy uda się oddać te inwestycje i rozliczyć fundusze unijne przed końcem 2023 roku. Budowa łącznika ma kosztować około 123 milionów złotych, a UE zadeklarowała dofinansowanie tej inwestycji na poziomie 80 procent.
- Proces będzie kontynuowany. Nie ma zagrożeń - zapewnił Siemieniec.
Protest przeciwko budowie torów w Wieliszewie
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: plk-sa.pl