Nie żyje trzyletnia dziewczynka. Była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia"

dziecko lozeczko niemowlak zabawka shutterstock_285189707
Nie żyje trzyletnia dziewczynka. Była w "stanie wycieńczenia i niedożywienia"
Źródło: TVN24

Prokuratura Rejonowa w Siedlcach bada okoliczności śmierci trzyletniej dziewczynki z niepełnosprawnościami. Matka dziecka została tymczasowo aresztowana. Wcześniej usłyszała zarzuty znęcania się nad córką.

Zastępca prokuratora rejonowego w Siedlcach Adrian Wysokiński poinformował, że dziecko zmarło w nocy z 1 na 2 sierpnia. - Służby zawiadomiła koleżanka matki dziecka, która w tym czasie była z nimi w mieszkaniu - powiedział prokurator. Na miejscu były dwie załogi pogotowia ratunkowego. Mimo prób reanimacji dziecka nie udało się uratować.

"W stanie wycieńczenia i niedożywienia"

We wtorek zatrzymana została 25-letnia matka dziecka i jej partner. Mężczyznę po przesłuchaniu zwolniono, natomiast matce śledczy przedstawili zarzut znęcania się nad osobą nieporadną z uwagi na wiek i stan zdrowia oraz zarzut niemyślnego spowodowania śmierci dziecka.

25-latka przyznała się do zarzutów, złożyła wyjaśnienia. W czwartek - na wniosek prokuratury - sąd zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

Prokurator zastrzegł, że kwalifikacja czynów zarzucanych kobiecie może się zmienić po uzyskaniu przez śledczych wyników sekcji zwłok, która została przeprowadzona we wtorek.

- Formalnie nie znamy jeszcze przyczyny śmierci dziecka. Biegli zapowiedzieli, że opinię w tej sprawie przekażą nam w przyszłym tygodniu – powiedział prok. Wysokiński.

ZOBACZ TAKŻE: "Mama uderzyła mnie pasem w twarz".

Z ustaleń śledczych wynika, że trzylatka była w stanie wycieńczenia organizmu i niedożywienia. Dziewczynka od urodzenia miała stwierdzonych kilka schorzeń. Nie chodziła i nie mówiła. Trzylatką opiekowała się matka, która jest w trakcie rozwodu z ojcem dziecka. 25-latka w trakcie wyjaśnień składanych w prokuraturze mówiła, że ojciec nie pomagał jej w opiece nad córką. Mężczyzna ograniczał się jedynie do regularnego płacenia alimentów. 

Czytaj też >>> Brutalny gwałt i zabójstwo na Żurawiej. Koniec śledztwa

marszliza
"Liza szła sama, jesteśmy tutaj dla niej"
Źródło: TVN24
Czytaj także: