W sobotę około godziny 22.30 do policjantów z Ostrołęki wpłynęło zgłoszenie dotyczące zaginięcia 93-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego na terenie gminy Czarnia.
- Zaniepokojona rodzina dodała w zgłoszeniu, że senior wymaga stałej opieki, nie jest w stanie do samodzielnej egzystencji oraz ma problemy z pamięcią - poinformował w komunikacie nadkom. Tomasz Żerański z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Rozpoczęto poszukiwania. Policjanci i strażacy sprawdzali miejsca, do których zaginiony mógł pójść. Jednocześnie przeczesywano pobliskie pola i lasy.
ZOBACZ: Nie wiedziała jak się nazywa, w torebce miała karteczkę z numerem telefonu.
Szczęśliwy finał
Na szczęście kwadrans po północy (po około trzech godzinach akcji poszukiwawczej) strażak, idący w tyralierze razem z policjantami, odnalazł zaginionego mężczyznę. - Leżał on w polu kukurydzy prawie pół kilometra od domu, był wycieńczony, zdezorientowany. Sam nie byłby w stanie wrócić do domu - podkreślił Żerański.
Stan seniora wymagał wezwania karetki. 93-latek trafił do szpitala. Jego życiu nie grozi niebezpieczeństwo.
"Jeśli mamy w domu osobę cierpiącą na zaniki pamięci, warto wyposażyć ją np. w zegarek z GPS, który będzie pomocny w jej szybkim odnalezieniu" - podpowiadają funkcjonariusze.
Przeczytaj także: Przez cztery dni szukali 83-latki. Wypatrzył ją policyjny dron
Autorka/Autor: mg/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | mhadaway