W poniedziałek w Nadarzynie znaleziono ciało mężczyzny z raną postrzałową brzucha. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że mogło dojść do porachunków grup przestępczych.
Jak dowiedział się Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl, w Nadarzynie na rynku znaleziono ciało mężczyzny. - Na miejscu jest sporo policjantów. Sprawa ma wątek kryminalny - mówił nasz reporter.
- Potwierdzam, że w Nadarzynie znaleziono ciało mężczyzny. Trwają czynności - przekazał nam najpierw krótko aspirant Kamil Sobótka z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Później zdradził nieco więcej informacji. - Zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 15.20. Wynikało z niego, że ciało mężczyzny zostało znalezione przy ulicy Poniatowskiego. Na tę chwilę na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora. Wiemy, że jest to mężczyzna z raną postrzałową. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do postrzelenia doszło na terenie Wólki Kosowskiej, gdzie również są prowadzone działania policjantów, którzy ustalają okoliczności tego zdarzenia - mówił wówczas.
Według ustaleń Węgrzynowicza mężczyzna miał ranę postrzałową brzucha, kula przeszła na wylot.
Porachunki przestępców?
Robert Zieliński z tvn24.pl ustalił, że ofiara to obywatel Litwy. - Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może chodzić o porachunki grup przestępczych. Równolegle do tych działań policji tutaj, ma trwać akcja antyterrorystyczna w pobliskiej Wólce Kosowskiej. To tam miało dojść do porachunków między dwoma grupami - relacjonował z miejsca zdarzenia reporter TVN Wojciech Skrzypek. Najprawdopodobniej postrzelony mężczyzna został przewieziony do Nadarzyna.
Do strzelaniny doszło w jednym z barów na terenie Centrum Handlowego w Wólce Kosowskiej. Polska Agencja Prasowa podała, że przypadkowi świadkowie zabrali postrzelonego mężczyznę do samochodu, by zawieźć go do szpitala w Nadarzynie. W trakcie jazdy jego stan pogorszył się, w związku z tym mężczyźni wezwali pogotowie ratunkowe. Mimo reanimacji postrzelony zmarł. Policja wciąż szuka sprawcy.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl