Legionowskie WOPR swoje działania podsumowało w mediach społecznościowych.
Dzieci bez opieki dorosłych i wypadek na wodzie
"W miniony weekend zgłoszono zaginięcie dwójki dzieci w wieku 3 i 4 lat. Jeden z maluchów odnalazł się na lądzie, drugi w wodzie, nienadzorowane przez nikogo dorosłego. Ze względu na powtarzające się podobne przypadki braku opieki nad dziećmi przebywającymi nad akwenami, gorąco apelujemy do rodziców o rozwagę. Jako ratownicy wodni niestety doskonale wiemy, że do tragedii wystarczą dosłownie sekundy nieuwagi…" - przekazano.
Z kolei we wtorek, 15 sierpnia, doszło do poważnego wypadku: skuter wodny zderzył się z łodzią motorową. "Na szczęście i tym razem, oprócz poważnych strat materialnych, obyło się bez najgorszych konsekwencji. Jak zapobiegać podobnym zdarzeniom? Podczas wypoczynku na akwenach warto zachować rozsądek, pamiętać o zachowaniu odpowiedniej odległości od innych jednostek, przestrzegać przepisów żeglugowych i wypoczywać w trzeźwości" - zaapelowali ratownicy.
Odpalili race bez powodu
Również we wtorek świadkowie zaobserwowali zadymienie i otwarty ogień na jednej z łodzi. "Po dotarciu na miejsce zdarzenia ratownicy załogi interwencyjnej LWOPR stwierdzili, że na zakotwiczonych obok siebie jednostkach załoga odpaliła race sygnalizacyjne. Apelujemy do motorowodniaków i żeglarzy, aby bez powodu nie używać środków pirotechnicznych i sygnalizacji alarmowej! Przypominamy, że zgodnie z procedurami powoduje to postawienie w stan gotowości wszystkich służb i zainicjowanie akcji ratunkowej" - przestrzegł WOPR.
"W czasie długiego weekendu odnotowaliśmy w sumie 40 zdarzeń, które wymagały udzielenia poszkodowanym pomocy medycznej. Dochodziło do omdleń, skaleczeń, użądleń owadów, urazów kończyn. Braliśmy udział w dwóch akcjach technicznych - wydobyliśmy podtopioną łódź i odholowaliśmy inną jednostkę" - podsumowano.
Autorka/Autor: katke
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Legionowskie WOPR