Okolice

Okolice

Wypadek z udziałem szefa CBA. Policja zatrzymała uciekiniera

Mężczyzna, który uciekł z miejsca wypadku w Brześcach, został zatrzymany. Obecnie trzeźwieje. Potem zostanie przesłuchany. W niedzielę wieczorem doszło do zderzenia trzech samochodów osobowych. W jednym z nich podróżował szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Paweł Wojtunik.

BMW wbiło się w ścianę domu. Ranna kobieta

Kierowca BMW wypadł z drogi i uderzył w dom w miejscowości Tartak Brzózki koło Żyrardowa. Poszkodowana została kobieta, która mieszkała w budynku. Zdjęcie z miejsca zdarzenia przesłał nam na Kontakt 24 shogun12.

Wypadek w Brześcach. W jednym z aut szef CBA

Wypadek w miejscowości Brześce między Konstancinem a Górą Kalwarią (woj. mazowieckie). Kierowca jednego z pojazdów uciekł z miejsca zdarzenia. W jednym z aut podróżował szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Paweł Wojtunik.

Makabryczne odkrycia policjanta. "W pakunku była ludzka noga"

Stołeczna policja czeka na wyniki sekcji znalezionej nad Wisłą kończyny. Odciętą i zawiniętą w folię nogę znalazł nad rzeką, na wysokości miejscowości Secymin( mazowieckie), policjant po służbie. Jak informują mundurowi, nurt rzeki mógł przynieść kończynę nawet kilka miesięcy temu.

Uderzył partnerkę młotkiem, potem próbował podpalić dom

Do groźnej awantury doszło w domu w Laskach, podczas wizyty pracownika socjalnego. Mężczyzna wdał się w kłótnię z pracowniczką ośrodka pomocy społecznej która przyszła odwiedzić podopieczną. Zaatakował obie panie młotkiem, a potem próbował podpalić dom.

Poranne kolizje na S8 i S2

Po przedłużonym weekendzie ruch na warszawskich ulicach wrócił do codziennej normy. Do dwóch kolizji doszło na trasie S8 i do jednej na Południowej Obwodnicy Warszawy.

Nieuchwytny kangur. "Jeśli będzie miał jedzenie, przetrwa mrozy"

Trwają poszukiwania kangurzycy, która uciekła z minizoo w Dziekanowie Leśnym. Stefanii szukają miłośnicy zwierząt, służby miejskie i mieszkańcy. Jak przebiega akcja poszukiwawcza nasłynniejszego kangura w stolicy sprawdzał Łukasz Wieczorek, reporter programu "Polska i Świat" TVN24.

Chciał nielegalnie przelać na swoje konto 8 mln zł. Trafił do aresztu

Policjanci z Piaseczna zatrzymali 32-letniego mężczyznę, którego podejrzewają o usiłowanie oszustwa na kwotę 8 mln złotych. Jak informuje stołeczna komenda, Michał D. kilka dni wcześniej założył w jednym z banków rachunek, na który chciał nielegalnie przelać pieniądze z innego konta.

Gdzie jest kangur? Większość tropów prowadzi na Sadybę

Gdzie jest kangur widziany już kilka razy w Warszawie? Większość zgłoszeń (pięć z ośmiu) straż miejska dostała dotychczas z Sadyby, w tym ostatnie, z 3 stycznia. Za każdym razem teren jest dokładnie sprawdzany. Do tej pory nie udało się jednak trafić na żaden trop zwierzęcia. Nie ma nawet pewności, że kangur naprawdę skacze po ulicach Warszawy.Akcja poszukiwania torbacza rozpoczęła się przed świętami Bożego Narodzenia. Od tego czasu w mediach pojawiają się doniesienia od mieszkańców, którzy twierdzą, że kangura widzieli. My postanowiliśmy spytać straż miejską, ile zgłoszeń dostała.Głównie na Sadybie- Było ich kilka - mówi tvnwarszawa.pl Monika Niżniak, rzeczniczka straży miejskiej.Straż miejska pierwsze zgłoszenie dostała 20 grudnia w sobotę ok. godz. 11 z ulicy Bonifacego. To tam, w okolicach bazaru miał byc widziany kangur. Później zgłoszeń było znacznie więcej. - 23 grudnia o 11.51 zadzwonił pan, który twierdził, że widział kangura w okolicach ulic Płowiecka - Ostrobramska - Trakt Lubelski. Zaznaczył jednak, że miało to miejsce kilka dni wcześniej – mówi Niżniak.I przechodzi do kolejnego zgłoszenia. – Dostaliśmy je 25 grudnia o 23.10 z rejonu ulicy Solec. Według informacji kangur przemieszczał się w kierunku ulicy Czerniakowskiej – wyjaśnia rzeczniczka.Kolejne zgłoszenie nadeszło 26 grudnia o godz. 18.18 z ulicy Powsińskiej. – Pan, który spacerował z psem, zadzwonił i powiedział, że widział kangura na terenie między fosą a muzeum Wojska Polskiego – relacjonuje Niżniak.Dzień później (27 grudnia) kangur miał się pojawić przy ulicy Limanowskiego. Osoba zgłaszająca stwierdziła, że zwierzę znajdowała się za Instytutem Żywienia. Dodała też, że torbacz pije wodę z kałuży.Kolejne informacje napłynęły już w nowym roku. Jedno z nich jest jednak spoza Warszawy. – 2 stycznia między godz. 8.30 a 9 zadzwonił mężczyzna, który stwierdził, że widział go w okolicy miejscowości Góra w powiecie legionowskim. Ale zaznaczył, że było to kilka dni wcześniej – mówi Niżniak.Tego samego dnia nadeszło jednak kolejne zgłoszenie, znowu z Sadyby – dokładnie o godz. 10.26 z ulicy Solankowej, ale strażnicy zwierzęcia nie znależli.

Trzy miesiące po kradzieży w remizie. Podejrzanego namierzyli... w areszcie

Policja namierzyła mężczyznę podejrzanego o kradzież z włamaniem do remizy Ochotniczej Straży Pożarnej, do której doszło w połowie września w Kałuszynie, w gminie Wieliszew. Wówczas łupem padł specjalistyczny sprzęt do ratowania ludzkiego życia. Mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do winy. Strażacy mają nadzieję, że uda się odzyskać skradzione przedmioty.