80 policjantów i 16 osób zatrzymanych - tak wyglądała akcja w Warszawie i okolicznych miastach. W ręce policji trafili członkowie jednej z najbardziej niebezpiecznych grup przestępczych na Mazowszu.
Zatrzymania miały miejsce w minionym tygodniu nie tylko w stolicy, ale i w Piasecznie i Konstancinie-Jeziornej. W sumie w ręce policji trafiło szesnaście osób.
Jak informują policjanci, kolejne dwie zostały doprowadzone z zakładów karnych, w których odbywają kary pozbawienia wolności za inne przestępstwa. Jedną z nich jest członek grupy „obcinaczy palców” o pseudonimie „Mały Krzysio”, podejrzany o zabójstwa.
Usłyszeli zarzuty
Według funkcjonariuszy, wszyscy zatrzymani to członkowie zorganizowanej grupy przestępczej, na czele której stał „Bukaciak”. Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy w 2013 roku.
Zatrzymane osoby usłyszały już zarzuty m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, wprowadzenie do obrotu znacznych ilości narkotyków, rozboje i kradzieże. Dziewięciu podejrzanych trafiło do aresztu.
"Brutalna grupa przestępcza"
Grupa "Bukaciaka" była bezwzględna, nielojalnych jej członków zastraszała - ofiary były bite i torturowane. Szajka działała bardzo aktywnie w latach 2000-2004 i 2010-2013 i wyspecjalizowała się w przemycie środków odurzających oraz handlu nimi i bronią palną. Działała głównie na terenie podwarszawskich miejscowości: Piaseczna, Konstancina i Góry Kalwarii.
W ciągu ostatnich dwóch lat w śledztwie zatrzymano ponad 80 członków grupy. Przedstawiono już zarzuty czterech zabójstw. Kilku podejrzanym grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Policjanci zapowiadają kolejne zatrzymania.
su/r