Tuż obok stacji metra Marymont, u zbiegu ulic Słowackiego i Popiełuszki trwa budowa biurowca. Trwa od 6 lat. Teraz pojawiła się jednak szansa, że budynek - widmo przestanie wreszcie straszyć.
Budynek położony jest w sąsiedztwie Hali Marymonckiej, w pobliżu wejścia do stacji metra Marymont. Pozwolenie na jego budowę miasto wydało w 2007 r oku. Prace ruszyły, budynek doprowadzono do stanu surowego zamkniętego i wtedy inwestycja stanęła.
Nie budowali, nie sprzątali
W ostatnich latach interesowali się nim głównie mieszkańcy okolicy, którzy narzekali na to, że jesienią nikt nie sprząta liści, a zimą nie ma komu odśnieżyć wokół niego. W związku z tym inwestycja była przedmiotem kilku interpelacji lokalnych radnych do burmistrza dzielnicy.
- Był też pomysł, by umieścić tam dzielnicową bibliotekę, ale szybko okazało się, że budynek nie spełniałby jej potrzeb - przypomina sobie żoliborski radny Grzegorz Hlebowicz.
Dokończą w przyszłym roku
Tymczasem na placu budowy niedawno znów zaczął się ruch. Pojawili się robotnicy i geodeci. Jak się okazuje, wewnątrz jest też niewielkie biuro budowy. I tam właśnie udało nam się dowiedzieć, że prace zostały wznowione przez nowego właściciela.
- Na chwilę obecną prowadzone są prace związane z aktualizacją warunków przyłączeniowych budynku. Planowany termin ukończenia budowy IV kwartał 2014 - informuje Izabella Osenkowska z firmy Smart Estate.
roody//ec
Źródło zdjęcia głównego: Karol Kobos, tvnwarszawa.pl