W domu byłego policjanta brat zabił brata. Jest prawomocny wyrok sądu

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Młody mężczyzna uduszony na Ursynowie
Młody mężczyzna uduszony na Ursynowie
Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Młody mężczyzna uduszony na UrsynowieArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Zapadł prawomocny wyrok w sprawie zabójstwa przy ulicy Kłobuckiej. Dwa lata temu, w mieszkaniu byłego policjanta, doszło do zbrodni. Zginął jeden z jego synów. Drugi w więzieniu spędzi 12 lat.

O zabójstwie informowaliśmy na początku listopada 2019 roku. W bloku komunalnym przy Kłobuckiej, w mieszkaniu byłego policjanta, znaleziono ciało młodego mężczyzny. Został on uduszony. Na ławie oskarżonych zasiadł przyrodni brat zamordowanego - Kamil K.

Pod koniec roku zapadł prawomocny wyrok. 

12 lat za zabicie brata

Jak poinformowała sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie, wyrok w sądzie pierwszej instancji zapadł na początku lutego tego roku. Wówczas Kamil K. za zabicie swojego przyrodniego brata został skazany na 12 lat pozbawienia wolności. "Na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres pozbawienia wolności od dnia 2 listopada 2019 r. do dnia 8 lutego 2021 roku" - czytamy w odpowiedzi. Ponadto zasądzono od oskarżonego na rzecz rodziny zmarłego kwotę 250 tysięcy złotych zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

W sprawie apelowała obrona oskarżonego, jednak pod koniec tego roku sąd apelacyjny podtrzymał zasądzony wyrok. "Zapadł wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie utrzymujący w mocy wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 8 lutego 2021 r. w sprawie dotyczącej oskarżonego Kamila K" - przekazał nam Sąd Apelacyjny.

Wyrok jest już prawomocny.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Prokuratura: brat udusił brata

Po ujawnieniu sprawy w 2019 roku zarówno policja, jak i prokuratura nabrały wody w usta. Wiadomo było, że w momencie zbrodni w mieszkaniu były trzy osoby. Jedna zmarła, a dwie pozostałe nie złożyły wyjaśnień. Prokuratura początkowo postawiła zarzuty zarówno ojcu, jak i synowi; żaden się nie przyznał. Ostatecznie oskarżony został jedynie Kamil K. - W dniu 25 września 2020 roku przeciwko Kamilowi K. został skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia. Prokurator zarzucił oskarżonemu popełnienie w nocy z 1 na 2 listopada 2019 roku w Warszawie przestępstwa zabójstwa (w zamiarze bezpośrednim) mężczyzny - przekazała wówczas tvnwarszawa.pl Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - W toku śledztwa ustalono, że do śmierci pokrzywdzonego doszło na skutek gwałtownego uduszenia. Badania wykonane na miejscu zdarzenia wykazały, że oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości - dodała. Kamil K. nie przyznał się do winy. Powiedział, że niczego nie pamięta. Biegli psychiatrzy nie mieli wątpliwości co do jego poczytalności.

"Ojciec w momencie zabójstwa spał"

Skrzyniarz przekazała również, że śledztwo w sprawie ojca zamordowanego mężczyzny zostało umorzone. - Postępowanie wobec drugiego z podejrzanych o dokonanie zabójstwa Mirosława K., po analizie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zostało umorzone - powiedziała prokurator, nie zdradzając powodów takiej decyzji.

Według naszych nieoficjalnych informacji tego dnia mężczyźni pili alkohol. Ojciec w pewnym momencie poszedł spać. Wtedy bracia zaczęli się kłócić (według naszego informatora, generalnie nie byli skonfliktowani), później Kamil K. udusił 27-latka. - Uwagę śledczych wzbudził ojciec zamordowanego, bo mataczył, najpewniej chciał chronić syna. Później okazało się, że w momencie zabójstwa spał - przekazał nasz informator. Bratu zamordowanego groziło dożywocie.

Autorka/Autor:kz/gp

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja.

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Dachowała karetka, nie żyje ratownik medyczny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl