Rzecznik prasowy Szefa Krajowej Administracji Skarbowej Justyna Pasieczyńska przekazała, że podczas kontroli przesyłek lotniczych, znaleziono w jednej z nich substancje psychotropowe. - Przesyłka nadana była w USA i zgodnie z deklaracją miała zawierać ubrania. Po otwarciu paczki, w kartonowym pudle z etykietą adresową, był tylko jeden t-shirt oraz litrowy słoik z żywicą - dodała.
Wyniki laboratoryjnej ekspertyzy potwierdziły, że żywica zawiera środki psychotropowe w postaci THC o wysokim stężeniu. Z zatrzymanego narkotyku można byłoby przygotować kilkanaście tysięcy dilerskich porcji.
Przesyłka została przekazana funkcjonariuszom z Komisariatu Policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie.
Zarzuty i areszt
Oficer prasowy komendanta policji Portu Lotniczego Warszawa-Okęcie Dariusz Świderski poinformował, że w wyniku przeprowadzonych czynności operacyjnych ustalony został adresat przesyłek. - W poniedziałek mężczyzna został zatrzymany przez lotniskowych kryminalnych. Był to 26-letni obywatel Ukrainy, który na stałe mieszka w Warszawie - dodał.
W jego mieszkaniu policjanci znaleźli marihuanę i haszysz w ilości pozwalającej na przygotowanie kilku porcji narkotyków. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania przemytu znacznej ilości środków odurzających na terytorium RP oraz posiadania narkotyków. 26-latkowi grozi kara od 3 do 20 lat pozbawienia wolności.
Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzuty przywozu i posiadania środków odurzających. Ponadto wystąpił z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. 26-latek decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.
Czytaj też: Nie chciał wpuścić policjantów. W domu miał 320 kilogramów narkotyków
Autorka/Autor: dg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KAS w Warszawie