Podczas środowego protestu rolników przed budynkiem Sejmu doszło do starć z policją. Zatrzymano 55 uczestników zadymy, ale na tej liczbie licznik się nie zatrzyma. Komenda stołeczna szuka kolejnych osób, które mogą mieć związek ze sprawą i publikuje ich wizerunki.
"Policjanci Komendy Stołecznej Policji prowadzą czynności dotyczące m.in. czynnej napaści oraz znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, uszkodzenia mienia, a także udziału w zgromadzeniu, posiadając przy sobie wyroby pirotechniczne, do których doszło 6 marca br. podczas manifestacji, odbywających się na terenie Warszawy" - podała w komunikacie Komenda Stołeczna Policji.
"W toku postępowań policjanci zabezpieczyli nagrania, które zarejestrowały wizerunki osób, mogących mieć związek z tymi występkami" - wskazano.
Policja apeluje do osób, które rozpoznają osoby widoczne na zamieszczonych poniżej kadrach o zgłaszanie się. "Informacje można przekazywać, dzwoniąc na numer + 48 47 723 65 83, + 48 47 72 372 30 albo w formie elektronicznej pisząc na adres: naczelnik.dochodzeniowo-sledczy@ksp.policja.gov.pl, dyzurny.krp1@ksp.policja.gov.pl" - poinformowała KSP.
14 osób z zarzutami
W związku z protestem zatrzymano w środę 26 osób, kolejnych 29 następnego dnia. 14 osobom postawiono już zarzuty. Podejrzani odpowiedzą m.in. za udział w zbiegowisku, znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej policjantów. Wobec dwóch uczestników zadymy czynności procesowe były prowadzone w trybie przyspieszonym. Obaj zostali skazani wyrokami Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Sąd ocenił ich zachowanie jako czyny o charakterze chuligańskim.
W wyniku incydentów, do których doszło pod Sejmem, rannych zostało 14 policjantów. "Obrażenia jednego z funkcjonariuszy są na tyle poważne, że musi on pozostać w szpitalu" – podała w czwartek stołeczna policja.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP