"Piekielnie kontrowersyjna sprawa. Słyszałem i z jednej, i drugiej strony ataki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Aleja Waszyngtona w Warszawie
Aleja Waszyngtona w WarszawieArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl
wideo 2/2
Aleja Waszyngtona w WarszawieArtur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Kiedy na Gocław dotrze metro, a kiedy tramwaj? Dlaczego na Saskiej Kępie wciąż nie ma strefy płatnego parkowania? Czemu deweloperzy poczynają sobie tak śmiało, a straż miejska jest tak nieskuteczna? M.in. na te pytania odpowiadał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podczas spotkania z mieszkańcami Pragi Południe.

Kilkaset mieszkanek i mieszkańców stawiło się we wtorek wieczorem w Terminalu Kultury Gocław, by spotkać się z prezydentem Warszawy. Rafał Trzaskowski pojawił się tam w ramach objazdu dzielnic. Przez niespełna dwie godziny odpowiadał na pytania o duże inwestycje, ale musiał się też mierzyć z indywidualnymi sprawami.

Komunikacja. Tramwaj i metro na Gocław

Duża część dzielnicy zmaga się z marnym dojazdem do centrum. Tramwaj na Gocław obiecywany jest od lat, ale budowa wciąż nie ruszyła. W planach jest tam także trzecia linia metra przez rondo Wiatraczna, mimo wątpliwości co do jej zasadności.

- Planujemy jedno i drugie, tramwaj i metro - zapewnił zdecydowanie Rafał Trzaskowski - To nie jest proste, bo musimy zapewnić Unię Europejską, że będą potoki pasażerów i tu, i tu. Jeśli chodzi o tramwaj - plany są gotowe, jeśli będzie finansowanie z Unii Europejskiej ta inwestycja powinna się zacząć w 2027 roku. Natomiast w najbliższych tygodniach będziemy ogłaszać (przetarg na - red.) projekt trzeciej linii metra. To olbrzymie inwestycje. Mamy zapewnione (w budżecie miasta - red.) pieniądze na współfinansowanie, łącznie kilkaset milionów złotych na obie inwestycje, ale bez finansowania unijnego nie udźwigniemy ich. Teraz finansowanie jest zamrożone, mam nadzieję, że w związku z tym, że zmienia się rząd, te pieniądze zostaną odblokowane - odpowiadał Trzaskowski.

Drogi. Buspas na ulicy Ostrobramskiej i kształt alei Waszyngtona

Jeden z mieszkańców krytykował buspas na Ostrobramskiej. Choć zastrzegł, że generalnie "nie jest przeciwnikiem buspasów", to akurat nie jest entuzjastą tego pod swoimi oknami. Dlaczego? W jego ocenie generuje korki. - Ten buspas jest tymczasowy w związku z remontem Trasy Łazienkowskiej. Od czasu do czasu trzeba dokonywać bardzo kosztownych remontów, które są niespecjalnie spektakularne, a do tego uciążliwe, ale my to robić musimy. Na razie jest buspas, żeby komunikacja mogła się poruszać w tej trudnej sytuacji. Jak skończmy remonty, analizy odpowiedzą, czy jest on potrzebny czy nie - tłumaczył prezydent Warszawy.

Inna mieszkanka zapytała o przyszłość alei Waszyngtona, szczególnie w kontekście tramwajów, które po zdegradowanym torowisku nie mogą już jeździć szybciej niż 20 kilometrów na godzinę. Przypomnijmy. Tramwaje Warszawie w ubiegłym roku przedstawiły projekt gruntownej przebudowy ulicy, nie tylko torowiska. Zmiany miały poprawić bezpieczeństwo pieszych i zmieścić ścieżkę rowerową. Ale wiązałoby się to z ograniczeniem liczby pasów, przeciwko czemu zaprotestowali radni, strasząc paraliżem. Drugi wariant tramwajarzy zakładał pozostawienie dotychczasowej szerokości jezdni (2x2), ale oznaczałby wycinkę kilkuset drzew.

Prezydent stolicy uznał tę sprawę za "piekielnie kontrowersyjną". Przyznał, że jest potrzebny remont torów, ale nie sposób go zrobić bez określenia, jak aleja ma docelowo wyglądać. A w tej kwestii jeszcze nie zdecydował. - Słyszałem i z jednej, i drugiej strony ataki. Trwają analizy, musimy dojść do porozumienia - odparł.

Aleja Waszyngtona Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Parkowanie. Co z płatną strefą na Saskiej Kępie?

Pojawiła się też kwestia parkowania na Saskiej Kępie. Problemy tutejszych mieszkańców wynikają z tego, że miejsca zajmują osoby, które przyjeżdżają z innych dzielnic, by dalej ruszyć komunikacją. - Po wielu dyskusjach podjęliśmy decyzję, że będzie strefa płatnego parkowania, ale wojewoda ją zaskarżył, sąd administracyjny przychylił się do naszej opinii. Wojewoda skarży dalej do Naczelnego Sądu Administracyjnego. To nie jest działanie neutralne, tylko działanie czysto polityczne - ocenił Rafał Trzaskowski. I zapewnił, że jeśli procedura odwoławcza zakończy się po myśli ratusza, to prace nad uruchomieniem strefy mogą ruszyć na początku przyszłego roku.

Tak jak na innych tego typu spotkaniach nie mogło zabraknąć osoby, według której najważniejszym zadaniem miasta powinna być budowa parkingów dla prywatnych aut: podziemnych lub piętrowych. - Sytuacja wygląda tak, że podusimy się od liczby samochodów. To nie ma nic wspólnego z tym, czy ktoś lubi samochody czy nie. Ja też jak muszę, to jeżdżę. Co możemy zrobić? Przede wszystkim uprzywilejować komunikację miejską. I robimy to. Jeżeli budować parkingi, to Park and Ride na obrzeżach miasta, tak, żeby ludzie mogli zostawić samochód i przesiąść się na komunikację miejską - przekonywał Trzaskowski.

Rozprawił się też z mitem braku miejsc parkingowych w centrum, wskazując na parking pod placem Defilad, który jest wypełniony średnio w 70 procentach. Przypomniał, że budowany jest garaż pod placem Powstańców Warszawy, pierwszy raz w partnerstwie publiczno-prywatnym. Podniósł też, że w Brukseli wysycha źródełko finansowe dla projektów infrastrukturalnych, bo Warszawa będzie niebawem zbyt bogata, by ubiegać się o pomoc tego typu. Ponadto UE stawia na projekty zielone, a za takie ciężko uznać parkingi.

Sport. Pytanie o zdezelowany stadion Drukarza

Padło również pytanie o "zdezelowaną infrastrukturę" na stadionie Drukarza. Prezydent Warszawy przekonywał, że "nie jest tak, że nic się tam nie wydarzyło". Zauważył, że jest nowy Orlik, ale przyznał, że główny stadion i jego zaplecze nie przystaje do XXI wieku. Tłumaczył, że byłaby to inwestycja idąca w dziesiątki milionów złotych i póki nie poprawi się sytuacja finansowa miasta, jest mało możliwa. Wyraził nadzieję, że nowy rząd "nie będzie łupił samorządów". Zwrócił uwagę, że wyklarowanie sytuacji własnościowej pozwoliło uruchomić inwestycję w inny obiekt w dzielnicy - stadion lekkoatletyczny przy Podskarbińskiej.

Zapewnił, że są pieniądze - 44 miliony złotych - na modernizację szkoły podstawowej numer 215. - Wybór wykonawcy ma się dokonać na początku roku - powiedział.

Przestrzeń. Na ile pozwolić deweloperem, czego od nich wymagać

Kilkoro mieszkańców wyrażało obawy o skutki gwałtownej zabudowy Gocławia. Jeden z nich relacjonował swoje spotkania w spółdzielni, podczas których miał usłyszeć od spółdzielców, że "jeśli nie będą budować, to miasto odbierze im grunt". - Historia brzmi bardzo dziwnie, nic takiego nie ma miejsca - prostował prezydent Trzaskowski.

Polemizował ze słowami mieszkańca, który grzmiał o "samowolce deweloperów" na Gocławiu. - Staramy się robić absolutnie wszystko, żeby relacje między miastem a deweloperami były jak najbardziej przejrzyste. Czym więcej będziemy mieć planów zagospodarowania, tym lepiej. (…) Tam gdzie ich nie ma, gdzie mamy budowę na wuzetkach (warunkach zabudowy – red.) jest trochę więcej dowolności. Ale co się spotykam z jakimś deweloperem, to wszyscy narzekają, że moi urzędnicy są za twardzi, za ostrzy, za bardzo dbają o interes miasta, przez co nie mogą budować tak szybko, jak by chcieli. Trzeba wyważyć racje - argumentował.

Zastrzegł, że wymaga od swoich podwładnych, żeby w tych kwestiach "byli twardzi". Przyznał, że mimo postawy miasta, "deweloperzy budują na potęgę", obiecując infrastrukturę społeczną, której jeszcze nie ma. Co potem kieruje wściekłość mieszkańców na urzędników. - Staramy się, żeby deweloperzy partycypowali w tych inwestycjach - zapewnił Trzaskowski.

Dodał, że w dbaniu o ład przestrzenny nie pomagają wprowadzone przez rząd PiS przepisy zwane lex deweloper.

Sprawa wiceburmistrza podejrzanego o korupcję

Prezydent stolicy nie uciekł również od tematu afery korupcyjnej w urzędzie dzielnicy. Kilka miesięcy temu wiceburmistrz Pragi Południe Adam C. odpowiedzialny m.in. za architekturę został zatrzymany przez CBA pod zarzutem korupcji.

- Nie jestem w stanie wykluczyć, że gdzieś w mieście stołecznym Warszawa dochodzi do jakichś nieprawidłowości. W sumie pracownicy miasta i miejskich spółek to 24 tysiące osób. Mam ograniczone zaufanie do skrajnie upolitycznionych organów ścigania, ale współpracujemy z nimi. Są od tego, żeby takie sprawy wyjaśniać - mówił Rafał Trzaskowski. Przypomniał, że gdy sprawa wyszła na jaw, zarządził audyt w dzielnicach (jego wyników wciąż nie znamy) i zobowiązał do "rotacji wiceburmistrzów zajmujących się architekturą". - To zdrowa praktyka administracyjna, żeby specjaliści od zarządzania mogli się zajmować różnymi obszarami po to, żeby uczyć się nowych dziedzin. Chodzi też o to, żeby zasiedzenie czy znajomości, nie mówiąc o korupcji, nie miały wpływu na podejmowanie decyzji. A korupcję należy wypalać żelazem - podkreślił stanowczo.

Wielka sala koncertowa i mała kładka nad kanałem

Zapytany o niewydolność straży miejskiej, która zgłoszenia weryfikuje czasem po kilkudziesięciu godzinach, opowiadał, że to kwestia braku dostatecznych funduszy (temat ubytku 9 miliardów w związku ze zmianami fiskalnymi rządu powracał zresztą wielokrotnie). Niespodziewanie w sukurs przyszedł mu senator Marek Borowski, który pojawił się na spotkaniu. - Kilka dni temu byłem na uroczystościach związanych z Dniem Nauczyciela. Zostawiłem samochód na ulicy, po dwóch godzinach go nie było. Straż miejska zareagowała właściwie, byłem zachwycony (straż odholowała jego auto - red.) - opowiadał Borowski. Potem zapytał o salę koncertową Sinfonii Varsovii, która ma powstać na Kamionku. Prezydent wyraził nadzieję, że zmiana rządu pozwoli przyspieszyć bardzo drogą budowę. Analogicznie w przypadku obwodnicy śródmiejskiej.

Na pytanie o niesławną kładkę nad Kanałem Wystawowym, której od lat nie potrafią wyremontować władze dzielnicy, a ostatnio musiały ją zamknąć, Rafał Trzaskowski zadeklarował, że "wystosował pismo do konkretnego dewelopera", który w ramach wspomnianej wyżej partycypacji ma ten remont przeprowadzić. - W przeciągu najbliższych tygodni będę mógł państwu potwierdzić, kiedy i jak to zostanie zrobione - podsumował.

Praga Południe. Kilkaset osób na spotkaniu z Rafałem TrzaskowskimE.Lach/UM

Autorka/Autor:Piotr Bakalarski

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl