Miejsce zwane placem Pięciu Rogów ma nową patronkę. Radni zdecydowali w czwartek, że będzie nią Pola Negri, hollywoodzka gwiazda kina niemego. W przeszłości mieszkała ona na Powiślu, skończyła też warszawską szkołę teatralną.
Pomysł nadania imienia Poli Negri placowi w zbiegu ulic Chmielnej, Kruczej, Zgody, Brackiej i Szpitalnej należy do radnych ze Śródmieścia. W połowie maja ubiegłego roku wystąpili z wnioskiem w tej sprawie do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Jak wyjaśniali, w związku z modernizacją tego miejsca należałoby nadać mu odpowiednią nazwę. Chcieli, by była ona upamiętnieniem jedynej polskiej aktorki, niegdysiejszej mieszkanki Powiśla, która na trwałe zapisała się w historii światowego kina.
Na początku lipca miejsce zwane dotychczas placem Pięciu Rogów zostało oddane mieszkańcom do użytku w nowej odsłonie. Po przebudowie priorytetowo traktowani są tam piesi. Ruchliwe skrzyżowanie zmieniło się w przestrzeń z ławkami i drzewami. Wjeżdżać mogą tam wyłącznie autobusy miejskie i posiadacze specjalnych identyfikatorów.
Plac imienia Poli Negri
Podczas czwartkowej sesji Rady Warszawy zapadała decyzja dotycząca nowej patronki. Stołeczny ratusz poinformował, że radni zgodzili się, by została nią Pola Negri.
"To właśnie w Warszawie skończyła ona szkołę teatralną, debiutowała na scenie oraz ekranie, by w kolejnych latach swoim talentem podbić Hollywood i grać u boku Charliego Chaplina czy Rudolpha Valentino" - przypominają urzędnicy.
W piątkowe popołudnie na placu odbędzie się wydarzenie Frajda na pięciu winklach. Ratusz wyjaśnia, że będzie to spotkanie z muzyką, sztuką i modą. W planach są pokazy kreacji z lat 20. i 30., warsztaty z gwary warszawskiej, spacer varsavianistyczny czy koncert Bovskiej.
Gwiazda niemego kina
Pola Negri, właściwie Apolonia Chałupiec, urodziła się 1897 roku. W latach 20. XX wieku była gwiazdą kina niemego w Stanach Zjednoczonych. Karierę rozpoczynała od warszawskich teatrów. W stolicy jako mała dziewczynka mieszkała razem z matką po tym, jak jej ojca rosyjskie władze zesłały na Sybir. Od 1906 roku uczęszczała do szkoły baletowej przy Teatrze Wielkim w Warszawie. W 1908 roku zadebiutowała w "Jeziorze łabędzim", a następnie zwróciła na siebie uwagę partią solową w balecie "Coppelia".
Chałupiec miała predyspozycje do kariery w balecie, ale na przeszkodzie stanęły względy zdrowotne. Zdiagnozowano u niej początki gruźlicy. Choć chorobę udało się zaleczyć, nie mogła wrócić do intensywnych treningów. W tej sytuacji zdała egzamin do Szkoły Aplikacyjnej przy Warszawskich Teatrach Rządowych. Po roku nauki zadebiutowała jako Pola Negri na scenie Teatru Małego w roli Anieli w "Ślubach panieńskich" Aleksandra Fredry. Pseudonim artystyczny przyjęła na cześć swojej ulubionej włoskiej poetki - Ady Negri.
Spośród jej kilkunastu występów teatralnych najważniejsza była rola w spektaklu "Sumurun" (1913) w reżyserii Ryszarda Ordyńskiego. To wtedy w garderobie niespełna siedemnastoletniej aktorki zjawił się Aleksander Hertz, by zaproponować jej angaż.
Na scenie filmowej zadebiutowała jeszcze w Polsce, następnie grała też w filmach niemieckich. Do Hollywood, gdzie zrobiła międzynarodową karierę, przeniosła się w 1923 roku. Ostatnie lata życia spędziła w Teksasie. Zmarła 1 sierpnia 1987 roku w wieku 90 lat.
Aktorka ma już w Warszawie ulicę swojego imienia na Białołęce.
Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP
Źródło zdjęcia głównego: ZDM