Ośrodek dla uchodźców działa już miesiąc bez wsparcia państwa. "Sytuacja robi się poważna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Przy Modlińskiej wciąż przebywają uchodźcy (zdjęcia z czerwca 2022 roku)
Przy Modlińskiej wciąż przebywają uchodźcy (zdjęcia z czerwca 2022 roku)
wideo 2/4
Przy Modlińskiej wciąż przebywają uchodźcy

Centrum pomocy uchodźcom z Ukrainy przy Modlińskiej od miesiąca działa bez finansowego wsparcia wojewody mazowieckiego. Umowa z zarządcą hal nie została przedłużona, bo kontrola wykazała zawyżanie liczby zakwaterowanych osób. Ale w hali na Żeraniu wciąż przebywa około tysiąca osób, które nie chciały przenieść się do wspieranego przez państwo ośrodka w Nadarzynie.

Minął miesiąc od zorganizowanej przez Mazowiecki Urząd Wojewódzki próby relokacji ukraińskich uchodźców z ośrodka pomocy w Global Expo przy ulicy Modlińskiej. Wojewoda postanowił nie przedłużać umowy z zarządcą obiektu, a przebywające tam osoby przewieźć do podobnego ośrodka w Nadarzynie. To się jednak nie udało. Podstawione autokary odjeżdżały puste. Uchodźcy nie chcieli słyszeć o przenosinach do oddalonego około 30 kilometrów od Warszawy miasta.

Wznowienia współpracy nie będzie

Jak informowaliśmy wcześniej, wojewoda zarzucił zarządcy Global Expo, że zawyża w deklaracjach liczbę osób przebywających w ośrodku (co ma znaczenie przy rozliczeniach, bo wojewoda płaci za każdego człowieka). Między innymi stąd decyzja o zakończeniu współpracy. W MUW zapytaliśmy, czy w związku z tym, że większość uchodźców odmówiła przenosin, wojewoda rozważa wznowienie współpracy z operatorem Global Expo.

"W związku z informacjami o podjętej przez spółkę GE Operator decyzji o samodzielnym prowadzeniu ośrodka dla uchodźców z Ukrainy w obiekcie znajdującym się przy ul. Modlińskiej 6D, kierując się troską o zapewnienie uchodźcom opieki na należytym poziomie, wojewoda mazowiecki zwrócił się do przedstawicieli podmiotu z prośbą o informacje, w jaki sposób w obiekcie realizowana jest opieka i wsparcie dla obywateli Ukrainy" - odpowiedziało biuro prasowe wojewody mazowieckiego. Podkreślono, że wojewoda "podtrzymuje chęć daleko idącej współpracy w zakresie umożliwienia przewiezienia osób przebywających w halach na ul. Modlińskiej 6D w Warszawie do innego ośrodka". Ale o wznowieniu współpracy nie ma mowy.

Urzędnicy wojewody przypomnieli, że o wątpliwościach, co do praw spółki do dysponowania obiektem przy Modlińskiej. "Główny powód decyzji o zakończeniu działalności w tym obiekcie wynika z tego, że Mazowiecki Urząd Wojewódzki, będący podmiotem administracji publicznej nie może prowadzić dalej działalności w obiekcie, co do którego istnieje spór prawny" - zaznaczyło biuro prasowe. Jak wskazano w odpowiedzi na nasze pytania, 23 maja syndyk poinformował urząd, że "postanowieniem z dnia 28 kwietnia 2022 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie ogłosił upadłość spółki Global Expo sp. z o.o.".

"Sytuacja robi się poważna"

Jak informuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Piotr Płocharski pełnomocnik zarządu firmy GE Operator, która dzierżawi hale od Global Expo, obecnie w ośrodku wciąż przebywa około tysiąca osób. - Od miesiąca ta liczba się nie zmieniła. Osoby, które opuszczają ośrodek, są zastępowane kolejnymi - mówi nam Płocharski.

Podkreśla, że bez pieniędzy od wojewody, "sytuacja robi się poważna". - Nawiązaliśmy kontakt z biurem Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców. Wciąż mamy też darczyńców. Cześć potrzeb pokrywamy ze środków własnych. Nie jestem w stanie powiedzieć, co się będzie działo za miesiąc - przyznaje nasz rozmówca. A pieniądze z urzędu wojewódzkiego były niemałe. W marcu za goszczenie uchodźców wypłacono firmie 4,3 miliona złotych, w kwietniu ponad 5,5 miliona, a w maju kolejne 4,1 miliona.

Płocharski mówi, że po zakończeniu współpracy z wojewodą, zwracał się o pomoc do stołecznego ratusza. - Ale miasto ma obecnie zmniejszony budżet. Ponadto stoi na stanowisku, zresztą słusznie, że finansowanie ośrodka leży w kompetencji rządu. Jednak wojewoda nie ma woli, żeby rozmawiać - dodaje.

"Uchodźcy nie chcieli być przewożeni"

Przyczyn niepowodzenia relokacji biuro prasowe wojewody upatrywało m.in. w postawie GE Operator. "28 czerwca pracownicy urzędu nie zostali wpuszczeni do budynku, co uniemożliwiło skuteczne przekazywanie informacji o zakończeniu działalności Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w tym miejscu i przygotowanym transporcie do innej lokalizacji" - przekazały służby prasowe wojewody. Ponadto przedstawiciele spółki mieli informować uchodźców "o możliwości pozostania w obiekcie Global Expo i planach kontynuowaniu działalności pomocowej przez ten podmiot, niezależenie od finansowania przez MUW, co w znaczący sposób utrudniało czynności podejmowane przez pracowników urzędu".

Piotr Płocharski zaprzecza. - Do 28 czerwca wojewoda miał na terenie ośrodka ośmiu swoich pracowników. Autobusy, którymi mieli być przewożeni uchodźcy, zostały wpuszczone na teren Global Expo - mówi. - Uchodźcy nie chcieli być przewożeni. Wolą zostać tutaj. Obok ośrodka mają przystanek, są blisko miasta. Co więcej, w prowadzonym przez nas ośrodku, są osoby, które wcześniej były w Nadarzynie - dodaje.

Autorka/Autor:dg

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl