Na warszawskim Targówku napadnięto kobietę. Poszkodowana upadła na ziemię i wzywała głośno pomocy. Zareagowali świadkowie, którzy zatrzymali napastnika. Za usiłowanie rozboju 26-latkowi grozi kara do 15 lat więzienia.
Kilka dni temu, po godzinie 21 patrol z komisariatu na Targówku otrzymał informację o napadzie na kobietę w rejonie ulicy Chodeckiej. Pod podanym adresem, oprócz poszkodowanej kobiety byli świadkowie, którzy udzielili jej pomocy. To oni ujęli 26-latka.
Upadła na chodnik, krzyczała
- Kobieta szczegółowo opowiedziała policjantom, co się wydarzyło. Z jej zeznań wynikało, że gdy szła wzdłuż budynku została zaatakowana od tyłu i upadła na ziemię. Napastnik szarpał ją. Kobieta mocno przyciskała do siebie torebkę i krzyczała, wzywając pomocy - przekazała w komunikacie kom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI. - Spłoszony obecnością innych osób napastnik próbował uciekać. Jednak świadkowie ujęli go i przytrzymali do czasu przyjazdu wezwanego patrolu - dodała.
Policjanci zatrzymali 26-latka i przewieźli go do komisariatu przy ulicy Chodeckiej. Tam sprawdzili jego trzeźwość. Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu prawie promil alkoholu.
Przesłuchali świadków i poszkodowaną
Następnie policjanci przesłuchali napadniętą kobietę oraz świadków, którzy uczestniczyli w tej interwencji. Zgromadzony w tej sprawie materiał został przekazany do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga Północ, która wszczęła śledztwo. Tam też policjanci doprowadzili 26-latka na przesłuchanie. Mężczyzna odpowie za usiłowanie rozboju w warunkach recydywy.
Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na trzy miesiące.
Źródło: tvnwarszawa
Źródło zdjęcia głównego: KRP Warszawa VI