OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w czwartek po raz kolejny wydał alarmy przed burzami z gradem: początkowo pierwszego stopnia, ale potem podniósł poziom ostrzeżenia do drugiego stopnia.
Woda na parkingu
Front burzowy przemieszcza się w kierunku północno-zachodnim z prędkością 40 km/h. Jak podaje portal tvnmeteo.pl, wyładowaniom towarzyszą opady deszczu o sumie do 10 litrów wody na metr kwadratowy. Porywy wiatru dochodzą do 70 kilometrów na godzinę. Przed godziną 12 burze dotarły na południe Warszawy. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagrania pokazujące ulewę nad Ursynowem. Lało także na Mokotowie. Dość intensywnie, ale krótko.
Około godziny 12 Michał Konopka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej poinformował, że wpłynęło kilka zgłoszeń związanych z sytuacją pogodową w tych dwóch dzielnicach. - Mamy zgłoszenie z Domaniewskiej, że ulewny deszcz zalewa parking podziemny. Kolejne dotyczące złamanego drzewa leżącego na samochodzie i jezdni Dąbrowskiego. W alei KEN deszcz zalał pasaż handlowy. Na ulicy Narocz na Mokotowie woda zalewa piwnice biura. Na ulicy Wita Stwosza mamy złamaną gałąź nad chodnikiem - wyliczał Konopka.
Pytany o sytuację dwie godziny później, Konopka poinformował, że strażacy interweniowali już około 30 razy.
Z danych strażaków na godzinę 18 wynikało, że w Warszawie były 64 interwencje. Poza tym strażacy 21 razy wyjeżdżali na akcję w Piasecznie, 12 razy w Pruszkowie i Legionowie oraz 18 w powiecie warszawskim-zachodnim. Michał Konopka dodał, że w stolicy- podobnie jak w innych miejscach na Mazowszu - interwencje dotyczyły głównie do połamanych drzew, podtopień.
Z kolei Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl donosi, że dość poważnie podmyte są niektóre ulice. - Lokalnie podmyta jest aleja Prymasa Tysiąclecia na wysokości Dworca Zachodniego oraz Ordona. Jest przejezdna, ale trzeba mocno zwolnić - ostrzega Zieliński.
Z jego relacji wynika, że zalana na długości około 20 metrów jest ulica Panny Wodnej w Wawrze.
Gałąź na trakcji, zalane ulice
Na Mokotowie pasażerowie musieli liczyć się z utrudnieniami w kursowaniu tramwajów linii 4, 10 i 35 jadących w kierunku krańca Wyścigi. Przez półtorej godziny kończyły one przejazd na pętli Metro Wilanowska. Jak informował Wiktor Paul z Zarządu Transportu Miejskiego, w rejonie zespołu przystankowego Niedźwiedzia złamana gałąź spadła na sieć trakcyjną.
Ruch został przywrócony o godzinie 13.30. Jednak powrót składów na podstawowe trasy może przebiegać z opóźnieniami.
Intensywne opady deszczu pojawiły się także w podwarszawskich powiatach. W Otwocku woda uniemożliwiła przejazd przez ulicę Żeromskiego. Jak ostrzega ZTM, trasa autobusów linii 722 została skrócona do przystanku Wólka Mlądzka. Z kolei w Legionowie autobusy linii 731 nie przejadą zalaną ulicą Suwalną. Kursują tylko do przystanku Cynkowa.
Pożar w Łomiankach
Po południu burze dotarły do północnych powiatów w okolicy Warszawy. Grzmiało między innymi w Legionowie, Serocku, Pułtusku, Kazuniu i Płońsku.
Z kolei po burzy w Łomiankach strażacy musieli interweniować nie tylko w związku z podtopieniami. Zostali wezwani między innymi do jednego z domów na ulicy Wiślanej. - Doszło do pożaru dachu, najprawdopodobniej po uderzeniu pioruna. Nie ma możliwości, żeby stało się to w inny sposób. Nie było tam żadnej instalacji elektrycznej czy urządzeń, które mogłyby spowodować pożar - informuje Tomasz Janowski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej dla powiatu warszawskiego zachodniego.
Na miejsce zdarzenia zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej. - Na ulicy Wiślanej policja kieruje ruchem. Odbywa się on wahadłowo, bo pojazdy służb zajęły jeden z pasów jezdni - ostrzega Mateusz Szmelter z tvnwarszawa.pl.
Deszczowa środa
Intensywnie padało także w środę po południu. Tego dnia strażacy interweniowali blisko sto razy. Usuwali powalone drzewa i połamane gałęzie, walczyli też ze skutkami podtopień.
Autorka/Autor: kk/b
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl