Nie chcą "autostrady" pod oknami. Protestują przeciwko poszerzaniu Bartyckiej

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Tak wygląda ulica Bartycka
Tak wygląda ulica Bartycka
Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Tak wygląda ulica BartyckaArtur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Siekierek nie chcą, by po przebudowie Bartycka stała się dwupasmową arterią pozbawioną zieleni i miejsc parkingowych. Ratusz odpowiada, że uwagi do jej przyszłego wyglądu mogli zgłaszać, gdy przygotowywany był plan miejscowy dla tego terenu, czyli… ponad 19 lat temu.

Gruntowny remont Bartyckiej potrzebny jest od dawna. Łącząca Siekierki z Czerniakowem ulica po każdych większych opadach zamienia się w jezioro. Dzieje się tak nie tylko po ulewach. W lipcu tamtejsza infrastruktura nie była też w stanie poradzić sobie z odprowadzeniem wody, której strażacy użyli do gaszenia pożaru budki z jedzeniem przy skrzyżowaniu z Czerniakowską.

Budowa kanalizacji deszczowej jest priorytetem, ale potrzebne są też nowe chodniki i ścieżka rowerowa. Nawierzchnia jest w kiepskim stanie, bo ulicą codziennie poruszają się ciężarówki dojeżdżające do piaskowni na Siekierkach i rozbudowujących się w tej okolicy osiedli. 

Przygotowują projekt

Miasto zamierza przebudować ulicę na odcinku od Czerniakowskiej do Gościniec. Przy okazji wyremontowany zostanie fragment łączącej się z Bartycką ulicy Nadrzecznej (na odcinku od Gościniec do Bananowej). 

- Prace nad dokumentacją projektową mają się zakończyć w 2020 roku. Kluczowe dla ich przebiegu są terminy pozyskania decyzji środowiskowej i decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej - informuje Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych.

Ulica Bartycka a aleja Polski WalczącejGoogle Maps

"Betonowa pustynia"

Choć do wyczekiwanego remontu jest coraz bliżej, to mieszkańcy nie są z tego powodu zachwyceni, bo plan zaproponowany przez miasto ich przeraził.

"W czerwcu został nam zaprezentowany projekt modernizacji, który zakłada budowę, co najmniej dwupasmowej autostrady, od Czerniakowskiej do Nadrzecznej, niepołączonej z żadną inną dużą ulicą" - piszą w petycji skierowanej pod koniec listopada do wiceprezydenta Roberta Soszyńskiego. Podpisało ją kilkaset osób. Jak wskazują, Bartycka mogłaby docierać do Trasy Siekierkowskiej. Dodają też, że ulica w takim kształcie zdubluje ukończoną na początku tego roku szeroką aleję Polski Walczącej, zwaną Czerniakowską bis.

Mieszkańcy zarzucają urzędnikom, że bez żadnych konsultacji przyjęli "projekt drogiej, wielopasmowej autostrady". Tymczasem woleliby "spokojną i bezpieczną miejską ulicę".

W petycji znalazło się dziesięć postulatów, które zdaniem autorów powinny zostać uwzględnione w dokumentacji projektowej. Listę rozpoczyna apel o "nietworzenie betonowej pustyni". Zdaniem autorów, obecny projekt został oparty na nieaktualnych założeniach, a jego realizacja może zagrażać bezpieczeństwu pieszych. Nawiązując do tych obaw, proponują wprowadzenie rozwiązań spowalniających i ograniczających ruch samochodów. Chodzi im zwłaszcza o auta ciężarowe, które "będą największym beneficjentem" zmian planowanych przez ZMID.

Autorzy petycji domagają się między innymi zachowania jak największego obszaru istniejącej zieleni oraz budowy szerokich chodników po obu stronach ulicy i ścieżki rowerowej po północnej stronie Bartyckiej. Chcą, by drogowcy nie likwidowali dotychczasowych miejsc parkingowych i dojazdu do ulicy Siekierkowskiej. Proponują także, by przebudowana ulica była dwupasmowa wyłącznie na odcinku od Czerniakowskiej do skrzyżowania z ulicą Grupy AK "Północ".

Pośród postulatów znalazł się też pomysł, by maksymalnie poszerzyć wyjazd na Czerniakowską i dodatkowo wydłużyć prawoskręt. Autorzy petycji chcieliby też, by w rejonie tego skrzyżowania powstały zatoki autobusowe. Proponują jeszcze inną lokalizację planowanego ronda. Ich zdaniem powinno się ono znaleźć na skrzyżowaniu Bartyckiej z Grupy AK "Północ", a nie na skrzyżowaniu z "nieistniejącą i nieplanowaną jeszcze przez wiele lat ulicą AK Waligóry", na wysokości obecnej ulicy Piaskarzy. 

Mieszkańcy pytają o drzewaJanusz

Dwupasmówka z planu miejscowego

Czy jest szansa, że postulaty mieszkańców zostaną wysłuchane? Wydaje się, że dla władz miasta i stołecznych drogowców sprawa jest już przesądzona.

Jak przekazała nam Agata Choińska z Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych, 6 listopada odbyło się spotkanie przedstawicieli ratusza (z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, Biura Polityki Mobilności i Transportu, Biura Infrastruktury), miejskich jednostek (Zarządu Dróg Miejskich, Zarządu Transportu Miejskiego, Tramwajów Warszawskich) oraz mokotowskiego urzędu dzielnicy. - Podtrzymano decyzję o konieczności projektowania ulicy Bartyckiej zgodnie z ustaleniami obowiązujących planów miejscowych - zastrzegła. 

A w planie miejscowym dla rejonu Bartyckiej, który został uchwalony w sierpniu 2000 roku, znalazł się zapis o dwupasmowej jezdni. - Droga o przekroju jezdni 2x2 umożliwi w przyszłości uruchomienie pasa dla autobusów, a tym samym zwiększenie częstotliwości kursowania linii autobusowych - zaznacza Tomasz Demiańczuk z biura prasowego ratusza. Ale po przebudowie, prawdopodobnie nie będzie zatok autobusowych. - Projektant ma rozważyć możliwość zatrzymywania się autobusów na pasie ruchu - dodaje. 

Urzędnicy przypominają, że uwagi mieszkańców zostały zebrane w czerwcu, gdy odbyło się spotkanie informacyjne. Twierdzą jednak, że czas na konsultacje społeczne już dawno temu minął. 

- Pamiętać należy, że rozstrzygnięcia dotyczące kształtu ulicy zapadły na etapie sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które ustalają przeznaczenie terenów oraz określają sposób ich zagospodarowania i zabudowy. To na tym etapie zapewniony jest udział mieszkańców w decydowaniu o przyszłych rozwiązaniach przestrzennych, w tym o przekroju dróg publicznych - zastrzega Demiańczuk. 

Nasze pytanie, czy wiceprezydent Soszyński odniósł się do petycji mieszkańców (lub zamierza to zrobić) pozostało bez komentarza. 

Źródło: tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:Klaudia Kamieniarz

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Strażnicy miejscy, którzy przyjechali zweryfikować informację o nielegalnej wycince roślinności znaleźli niewypał - pocisk moździerzowy z nienaruszoną spłonką.

Wezwał ich z powodu hałasu. Znaleźli pocisk moździerzowy

Wezwał ich z powodu hałasu. Znaleźli pocisk moździerzowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S17 po czterech zdarzeniach ruch w kierunku Lublina odbywał się we wtorek jednym pasem. Jedna z kierujących nie czekała na udrożnienie drogi zawróciła i pojechała pod prąd. Kosztowało ją to dwa tysiące złotych i 15 punktów karnych.

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Pojechała pod prąd, by uniknąć korka na trasie ekspresowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Potrącenie na przystanku Warszawa ZOO. Na odcinku Warszawa Gdańska - Warszawa Praga występują utrudnienia w ruchu wszystkich przewoźników.

Utrudnienia na kolei po wypadku na przystanku Warszawa ZOO

Utrudnienia na kolei po wypadku na przystanku Warszawa ZOO

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy, którzy rankiem patrolowali Śródmieście, zauważyli leżącego na ławce mężczyznę. Ten, gdy się dowiedział, że jadą też policjanci, stał się agresywny. Najbliższe 54 dni spędzi za kratami.

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Z ławki w parku do aresztu na 54 dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka w związku z majówką prowadzą wzmożone kontrole. - Niechlubny rekordzista, kierowca porsche, pomylił drogę publiczną z torem wyścigowym i pędził z zawrotną prędkością 205 kilometrów na godzinę - poinformował rzecznik otwockiej policji sierżant sztabowy Patryk Domarecki.

"Kierowca porsche pomylił drogę z torem wyścigowym, pędził 205 kilometrów na godzinę"

"Kierowca porsche pomylił drogę z torem wyścigowym, pędził 205 kilometrów na godzinę"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Urzędnicy spotkali się z przedstawicielami fundacji prowadzącej sklep socjalny Spichlerz. Placówka ponad miesiąc temu informowała o problemach i grożącej jej eksmisji. Choć wynajęli lokal na preferencyjnych warunkach, zdaniem ratusza nie płacili czynszu. Dług osiągnął prawie 280 tysięcy złotych. Mimo spotkania, sytuacja sklepu wciąż jest niejasna.

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Przyszłość socjalnego Spichlerza pod znakiem zapytania. "Zaległości nie zostały uregulowane"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar stodoły w miejscowości Godlewo-Warsze niedaleko Ostrowi Mazowieckiej. Strażacy przekazali, że poszkodowane zostały dwie osoby: mężczyzna i kobieta.

Pożar stodoły, są poszkodowani

Pożar stodoły, są poszkodowani

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Był świadkiem, został oskarżonym. Drugi kierowca usłyszy wyrok w sprawie śmierci Beaty

Był świadkiem, został oskarżonym. Drugi kierowca usłyszy wyrok w sprawie śmierci Beaty

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Mężczyzna kierujący prywatną karetką został zatrzymany w piątek w alei Prymasa Tysiąclecia. Jak ustalił reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz, kierowca nie dość, że był pod wpływem narkotyków i miał je przy sobie, to dodatkowo jechał autem mimo sądowych zakazów prowadzenia pojazdów.

Jechał prywatną karetką. Był pod wpływem narkotyków i miał zakaz prowadzenia samochodów

Jechał prywatną karetką. Był pod wpływem narkotyków i miał zakaz prowadzenia samochodów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski pokazuje postępy na budowie trasy tramwajowej do Wilanowa. Jak zapowiada, już za kilka tygodni - od Puławskiej, przez Goworka, Spacerową, Gagarina, aż do Czerniakowskiej - pojadą pasażerowie, a także kierowcy.

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Pierwszy tramwaj zawitał do nowego terminalu Sielce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

68-letnia kobieta straciła przytomność w Parku Kazimierzowskim i przestała oddychać. Z relacji świadków wynikało, że upadła podczas spaceru z psem. Ktoś miał ją popchnąć. Reanimowali ją strażnicy miejscy.

Spacerowała z psem, ktoś ją popchnął. Reanimacja w parku

Spacerowała z psem, ktoś ją popchnął. Reanimacja w parku

Źródło:
tvnwarzawa.pl

Przez pierwsze pięć dni maja postój auta w warszawskiej Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego będzie darmowy.

Pięć dni darmowego parkowania w płatnej strefie

Pięć dni darmowego parkowania w płatnej strefie

Źródło:
PAP

Strażacy wyłowili ciała dwóch nastolatków z rzeki Bug w miejscowości Kamieńczyk obok Wyszkowa. Ze zgłoszenia, które otrzymali, wynikało, że chłopcy weszli do wody i już z niej nie wyszli. Mieli po 15 lat.

Weszli do wody i już z niej nie wyszli. Dwaj 15-latkowie utonęli w Bugu

Weszli do wody i już z niej nie wyszli. Dwaj 15-latkowie utonęli w Bugu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tajemnicza paczka, zaginione kafelki i happy end. Ta historia to gotowy scenariusz na film. Do Łazienek Królewskich wracają po latach oryginalne holenderskie płytki ceramiczne, które w XVII wieku zdobiły wnętrza dzisiejszego Pałacu na Wyspie - poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Tajemnicza paczka z Kanady, a w niej zaginione kafelki z XVII wieku. "Niezwykle cenne eksponaty"

Tajemnicza paczka z Kanady, a w niej zaginione kafelki z XVII wieku. "Niezwykle cenne eksponaty"

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o szybowcu, który zawisł na drzewie w Płocku przy ulicy Bielskiej. Straż pożarna potwierdziła, że pilot awaryjnie lądował i jest pod opieką lekarzy.

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Szybowiec awaryjnie lądował, zawisł na drzewie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Michał Olszewski odchodzi ze stanowiska wiceprezydenta Warszawy. Po 13 latach zakończył pracę w stołecznym ratuszu. Wiadomo już, kto go zastąpi. To działaczka Polski 2050.

Michał Olszewski nie będzie już wiceprezydentem Warszawy. Kto go zastąpi?

Michał Olszewski nie będzie już wiceprezydentem Warszawy. Kto go zastąpi?

Źródło:
Gazeta Stołeczna, tvnwarszawa.pl