Listę zawierającą blisko 3,5 tys. nazwisk ofiar pochowanych na cmentarzu wojennym w Kijowie-Bykowni oraz 4,5 tys. artefaktów przekazał w środę sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert powstającemu Muzeum Katyńskiemu.
Sekretarz ROPWiM przekazał listę na ręce dyrektora Muzeum Wojska Polskiego prof. Zbigniewa Wawera.
Nieśmiertelnik komendanta
- Dzisiaj wręczamy uroczyście drugą listę nazwisk 3435 ofiar z polskiego cmentarza wojennego w Kijowie-Bykowni - mówił Kunert. Dodał, że ponad 4,5 tys. artefaktów przekazanych Muzeum Katyńskiemu powiększą ich liczbę do ponad 30 tys. - Pozwolę sobie powiedzieć dwa słowa tylko o jednym: nieśmiertelnik sierżanta Józefa Naglika, komendanta strażnicy Korpusu Ochrony Pogranicza w Skałacie, odnaleziony w 2007 roku to pierwszy, niepodważalny, stuprocentowy dowód, że to w Kijowie-Bykowni było czwarte miejsce, na którym niedawno mogliśmy zbudować czwarty polski cmentarz wojenny, czwarty cmentarz katyński - powiedział Kunert. Muzeum Katyńskie, które powstaje na terenie Cytadeli Warszawskiej, gdzie znajduje się siedziba Dowództwa Wojsk Lądowych, zostanie otwarte w 2015 r. Nowa placówka upamiętni zbrodnię katyńską, w wyniku której wiosną 1940 r. funkcjonariusze sowieckiej Rosji zamordowali ok. 22 tys. polskich obywateli - przedstawicieli elit przedwojennej Polski.
Prezydent w Cytadeli
W Cytadeli Warszawskiej, gdzie powstaje Muzeum Katyńskie, zjawił się w środę prezydent Bronisław Komorowski. - Każda zbrodnia w imię własnych interesów, egoistycznych, zawsze prędzej czy później zostanie ujawniona, odkryta, przeżyta i użyta przeciwko jej autorom - mówił Bronisław Komorowski w środę podczas uroczystości w 75. rocznicę agresji sowieckiej na Polskę. - Jednym z najważniejszych fundamentów wolnej Polski było dochodzenie prawdy o Katyniu.
PAP/ran