Około kilograma kokainy ukryła w swoim ciele Wenezuelka, która próbowała przemycić narkotyki z Brazylii do Polski. Taka ilość jest warta ok. 300 tys. zł. Kobieta miała je przekazać Nigeryjczykowi. Oboje trafili na trzy miesiące do aresztu.
Z Brazylii przez Dubaj do Warszawy – taką trasę pokonała 29-letnia Wenezuelka, która przemycała w swoim ciele prawie kilogram kokainy. Informację o podejrzanej pasażerce jednego z samolotów lądujących na Okęciu otrzymali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej w Komendzie Stołecznej Policji.
Jak informują funkcjonariusze, gdy samolot lecący ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich wylądował w niedzielę przed południem na lotnisku, policjanci przy wparciu celników i funkcjonariuszy Straży Granicznej, skontrolowali podejrzewaną pasażerkę.
Narkotyki za 300 tys. złotych
Podczas kontroli okazało się, że w ciele kobiety znajduje się około kilograma kokainy. Jej wartość na czarnym rynku śledczy oszacowali na około 300 tys. złotych. Podczas rozmowy z policjantami 29-latka przyznała, że przemycała narkotyki dla pieniędzy.
Policjantom udało się także ustalić dane osoby, której kobieta miała przekazać kokainę i otrzymać zapłatę. To 35-letni Nigeryjczyk. Został on zatrzymany w jednym z hoteli w Wilanowie.
Odpowiedzą za przemyt
Zarówno 29-latka, jak i 35-latek usłyszeli zarzuty i trafili do policyjnej celi. Sąd zdecydował, że spędza tam najbliższe trzy miesiące.
Za przemyt narkotyków kobiecie grozi do 15 lat więzienia. Taka sama kara może spotkać także Nigeryjczyka, który odpowie za współudział w przemycie. Jak informuje policja, na poczet przyszłych kar od zatrzymanych zabezpieczono również około 10 tys. złotych.
jk/sk
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Stołeczna Policji