"Usłyszałem wybuch i pisk dzieci". Śledczy badają przyczyny pożaru

Badane są przyczyny wybuchu
Źródło: TVN24

Po nocnym pożarze w bloku przy ulicy Przasnyskiej swoje działania na miejscu zakończyły już straż i policja. Na wyniki ekspertyzy biegłych z zakresu pożarnictwa, która wskaże jego przyczyny, trzeba będzie poczekać jeszcze parę dni. Pierwszą informację o zdarzeniu dostaliśmy od internauty na warszawa@tvn.pl oraz Kontakt24. Mieszkańcy relacjonowali, że słyszeli wybuch.

Po pożarze poszkodowanych było pięć osób: dwie dorosłe (kobieta i jej konkubent) oraz trójka dzieci. Jak się dowiedzieliśmy, trzy z nich już wyszły ze szpitala, a dwie pozostają na obserwacji.

Rodzina po południu, w asyście policjantów, przyjechała zabrać te rzeczy, które ocalały z pożaru. Ich mieszkanie jest kompletnie zniszczone.

Czytaj też na portalu Kontakt24.

Czemu pojawił się ogień? To nadal badają policjanci i prokuratura.

- Pod nadzorem prokuratury będziemy prowadzić czynności w celu wyjaśnienia przyczyn pożaru - podaje w rozmowie z TVN24 stołeczna policja.

- Nadzór budowlany oceni, czy konstrukcja budynku nie została naruszona - mówiła przed 13.00 reporterka TVN24, która pojechała na miejsce.

Nocna akcja straży

Zgłoszenie do staży pożarnej dotarło o godzinie 2.15.

– Dostaliśmy informację o pożarze w mieszkaniu na 2. piętrze. Na miejsce udało się 5 zastępów – informuje Nikodem Kiełbowicz ze straży pożarnej.

– Z mieszkania ewakuowaliśmy 5 osób. Na czas trwania akcji ewakuowano też ok. 25 mieszkańców budynku – dodaje strażak.

"Gaz? Bomba?"

Mieszkańcy w rozmowie z naszym reporterem mówią, że w środku nocy obudził ich wybuch.

– O godzinie 2.10 usłyszałem wybuch, a potem pisk dzieci – relacjonuje mieszkający po sąsiedzku mężczyzna.

Informacje o możliwym wybuchu, np. gazu, dostaliśmy też na warszawa@tvn.pl oraz Kontakt24.

Na razie nie potwierdzają ich straż ani policja.

"Okna i drzwi wyrwane"

- Okna i drzwi balkonowe zostały wyrwane i leżą na trawie – opisywał we wtorek rano Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. – Wokół budynku porozrzucane są odłamki szkła – dodał.

- Barierka balkonowa jest wygięta na zewnątrz. Odpadły też elementy elewacji – mówił reporter.

Spalone mieszkanie na Żoliborzu

Spalone mieszkanie na Żoliborzu

Tu interweniowała straż pożarna
Tu interweniowała straż pożarna
Źródło: targeo.pl

wp/mz

Czytaj także: