Firma Ghelamco pokonała dwóch rywali w wyścigu o budowę nowego Dworca Gdańskiego i zagospodarowania jego okolicy. - To była najatrakcyjniejsza oferta, ale nie jest jeszcze przesądzone, że zostanie zrealizowana - zastrzegają kolejarze.
Koncepcję wybranej firmy, jak i pozostałe, pokazywaliśmy w grudniu. Polskie Koleje Państwowe zdecydowały się na wybór projektu firmy Ghelamco, który przewiduje 10 budynków.
Platforma nad torami
Dominują tam biura, choć inwestor dopuszcza w koncepcji jeden budynek z mieszkaniami. Tuż obok dworca, który ma pełnić funkcję "nowoczesnego węzła komunikacyjnego", przewidywany jest hotel lub centrum konferencyjne, a także spory plac. Z kolei nad torami kolejowy ma się pojawić platforma łącząca Śródmieście z Żoliborzem. - Rzeczywiście wybraliśmy firmę Ghelamco, bo naszym zdaniem była to najatrakcyjniejsza oferta, ale teraz usiądziemy do stołu i będziemy negocjować - zaznacza Katarzyna Mazurkiewicz, rzeczniczka prasowa grupy PKP. Jak przekonuje, przedstawiony projekt był poglądowy, a teraz przyszedł czas na omawianie szczegółów przyszłej inwestycji. – Na razie nie chcemy o nich mówić. Negocjacje powinniśmy zakończyć do końca pierwszego kwartału tego roku. Jeżeli podpiszemy umowę, to wtedy będziemy mówili o szczegółach – zaznacza Mazurkiewicz.
Pięć hektarów do wykorzystania
Do zagospodarowania jest prawie pięć hektarów terenu wokół Dworca Gdańskiego. Planowany termin rozpoczęcia inwestycji to przełom 2014 i 2015 r. Koszt inwestycji może sięgnąć miliarda złotych. Inwestycja będzie kolejnym (po Poznaniu i Katowicach) przedsięwzięciem realizowanym przez PKP wspólnie z prywatnym inwestorem. W Warszawie przykład podobnej współpracy obserwujemy przy Dworcu Zachodnim. Tam PKP wspólnie z HB Reavis wybudują kompleks biurowy West Station - skromny, podziemny dworzec kolejowy będzie ukryty za pierzeją nowoczesnych biurowców.
Powstał w latach 50.
Teren, którym dysponują kolejarze w okolicach dworca, ma powierzchnię 4,7 hektara, z tego 1,7 nad torami, które można ewentualnie zabudować. Budynek Dworca Gdańskiego powstał pod koniec lat 50. i był pierwszym budynkiem dworcowym w powojennej Warszawie. 10 lat później - po wydarzeniach marcowych - właśnie z tego dworca wyjeżdżali ze stolicy polscy obywatele żydowskiego pochodzenia. W latach 80. budynek został odbudowany po pożarze, ale ze zmianami. Obecnie okolice dworca są miejscem przecięcia linii autobusowych, tramwajowych, kolejowych i metra. Zobacz wirtualny spacer po nowym Dworcu Zachodnim:
ran/roody
Źródło zdjęcia głównego: materiały inwestora