Śledczy o wypadku na Bemowie. "Kiedy otworzył drzwi, doszło do wybuchu"

Działania służb na Bemowie
Działania służb na Bemowie
Źródło: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Prokuratura podała okoliczności wybuchu w aucie dostawczym na Bemowie, do którego doszło w piątek. W wyniku tragicznego wypadku zmarły dwie osoby.

W piątek po godzinie 10.20 na skrzyżowaniu Wrocławskiej i Blatona w Warszawie doszło do wybuchu butli z gazem przewożonej autem dostawczym.- Śmierć poniosło dwóch pracowników firmy, którzy jechali autem dostawczym, trzeci pracownik został ranny – poinformował w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński.

- Na chwilę obecną nie było możliwe przesłuchanie go w charakterze świadka - dodał prokurator.

I przekazał, że ranna została również kobieta i jej dorosły syn, którzy w momencie wybuchu byli w okolicy samochodu.

Mieli usunąć awarią

Łapczyński podał również, jak wyglądał sam moment wypadku. Z jego informacji wynika, że pracownicy firmy mieli usunąć awarię - usterkę sieci ciepłowniczej.

"Kiedy jeden z nich wyszedł z pojazdu i otworzył drzwi pojazdu dostawczego doszło do wybuchu. Na miejscu zdarzenia wykonano oględziny z udziałem prokuratora, policyjnych techników oraz biegłych z zakresu medycyny sądowej oraz pożarnictwa. Zabezpieczono ślady i przedmioty, które będą teraz analizowane przez biegłych w celu ustalenia przyczyny i przebiegu zdarzenia" - powiedział Łapczyński.

Wybuch auta dostawczego na Bemowie

Wybuch auta na Bemowie
Wybuch auta na Bemowie
Źródło: Kontakt 24 / Jawa, Katarzyna Pietrasowa

PAP/mp/ran

Czytaj także: