Ślady traumy na archiwalnych fotografiach

Ulica Górskiego - fot. M.Chrząszczowa/DSH
Ulica Górskiego - fot

Zasypane po sufit pomieszczenia przy Górskiego, świeże groby na placu Politechniki, wiszące w powietrzu tory kolei średnicowej robią wstrząsające wrażenie. 250 fotografii autorstwa Marii Chrząszczowej i Zofii Chomętowskiej dokumentujących powojenne zniszczenia Warszawy znalazło się w albumie "Kronikarki". Promocja książki odbyła się we wtorek w Domu Spotkań z Historią.

- To są zdjęcia z jednej strony pokazujące w bardzo malowniczy sposób ruiny, jako symbol zburzonego miasta, ranę, ślad traumy, ale to są też fotografie pokazujące życie, które do Warszawy wróciło i determinację mieszkańców, pragnących odbudować życie w tym mieście - opowiadała w rozmowie z PAP redaktor publikacji i prezes zarządu Fundacji Archeologii Fotografii, Karolina Lewandowska.

Śródmieście po wojnie

Album został podzielony na rozdziały przybliżające poszczególne części Śródmieścia. - Nie wychodzimy generalnie poza obszar Śródmieścia, ponieważ to ono, obok rejonów getta, było najbardziej zburzone. Paradoksem jest to, że nie mamy obrazu niezburzonej Warszawy, bo wszyscy fotografowali ruiny, a nie to, co ocalało i faktycznie ma się wrażenie, że całe miasto zostało zrównane z ziemią - relacjonowała redaktor publikacji.

Jak zaznaczyła, wśród zdjęć Marii Chrząszczowej, które ją szczególnie ujęły znalazła się fotografia rodzinnego domu artystki. - Pochodziła ona z rodziny Pfeifferów, a budynek znajdował się na terenie ich fabryki na Woli. Na zdjęciu widzimy już tylko ocalałą jedną ścianę domu i ażurową klatkę schodową. To zdjęcie bardzo pięknie zrobione, a równocześnie bardzo mocne, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że to jej dom rodzinny - opowiadała Lewandowska.

Zdjęcia i teksty

Zamieszczonym w albumie zdjęciom towarzyszą teksty Sylwii Chutnik o kobiecym aspekcie historii, Grzegorza Piątka o ideologizacji Warszawy przed wojną oraz artykuł samej Karoliny Lewandowskiej o pracy nad archiwami zdjęciowymi.

Fundacja Archeologii Fotografii od dwóch lat opracowuje archiwa fotografek Marii Chrząszczowej i Zofii Chomętowskiej, które nie tylko fotografowały zburzoną Warszawę w 1945 roku, ale też znały się w tym czasie i w pewnym stopniu pracowały wspólnie.

PAP/bako//mz

Czytaj także: