- W listopadzie 2010 roku dwa tygodnie przed wyborami została rozkopana droga Leszno – Kampinos (numer drogi 580) w miejscowości Wilków. Wszyscy mieszkańcy miejscowości na zachód od Leszna ucieszyli się, że w końcu będzie nowa droga. Niestety ostra zima spowodowała, że został tylko zerwany asfalt i do dziś pozostał wielki dół a jadąc do miejscowości Kampinos widok powtarza się aż cztery razy (Wilków, Wilkowa Wieś, Wiejca i Kampinos)- pisze na warszawa@tvn.pl internauta student 666-79.
Co na to inwestor? – Faktycznie, mamy problem z wykonawcą – przyznaje Monika Burdon, rzeczniczka Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.
Ultimatum do maja
- Wykonawca na razie się nie spisał. Daliśmy mu czas do końca maja na przedstawienie harmonogramu. Decyzje o tym co dalej, zapadną w środę – tłumaczy Burdon. Dlaczego do tej pory nie rozwiązano umowy z wykonawcą? – Zależy nam na tym, by nie rozpisywać kolejnego przetargu, bo to na pewno skutkowałoby przedłużeniem inwestycji. Na razie termin zakończenia (kwiecień 2012 roku) się nie zmienił – mówi rzeczniczka MZDW.
10 kilometrów drogi
Przetarg na przebudowę 10 kilometrów drogi pomiędzy Kampinosem i Lesznem rozstrzygnięto jesienią 2010 roku. Jedynym kryterium była cena.
mjc/ec
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty po południu