Szpital w Radzyminie deklarował we wtorek po południu wolne miejsca dla chorych na COVID-19. W krótkim czasie ustawiła się przed nim kolejka siedmiu karetek, pośród nich były także zespoły ze stolicy. Dyrekcja placówki zapewnia, że wszyscy pacjenci zostali przyjęci, ale tym samym wyczerpała się pula wolnych łóżek covidowych.
We wtorek po południu do Centrum Medycznego im. Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Radzyminie przyjechało siedem ambulansów. Pośród nich były między innymi zespoły z Warszawy i okolicznych miejscowości. Z relacji ratowników wynika, że karetki zostały tam skierowane, ponieważ szpital wykazywał wciąż wolne miejsca dla chorych na COVID-19. Okazało się, że pojawienie się kilku załóg nie było jedynym powodem wydłużenia czasu oczekiwania przed szpitalem. - Otrzymaliśmy informację z izby przyjęć, że trwa tam trudna akcja ratunkowa i to spowodowało, że inni pacjenci musieli zaczekać na przyjęcie - powiedział nam jeden z ratowników.
Po około dwóch godzinach pierwszym trzem zespołom udało się przekazać pacjentów do szpitala. Inne musiały jeszcze poczekać. Jeden z warszawskich zespołów mógł odjechać sprzed izby przyjęć dopiero około 18.
- Kolejka została rozładowana i obecnie nasz szpital nie dysponuje wolnymi łóżkami dla pacjentów podejrzanych o zakażenie SARS-COV-2 oraz dla pacjentów z potwierdzonym zakażeniem. Kolejka była spowodowana głównie jednoczasowym przybyciem kilku zespołów. W tym czasie personel medyczny miał pod opieką i wykonywał szereg czynności medycznych już hospitalizowanych - przekazał nam Krzysztof Jarząbek, dyrektor Centrum Medycznego im. Bitwy Warszawskiej 1920 r. w Radzyminie.
Szpital w Radzyminie został przekształcony w placówkę jednoimienną dla chorych na COVID-19. Obecnie przebywa w nim 32 pacjentów, w tym trzech pod respiratorami.
Jak opisywaliśmy wcześniej na tvnwarszawa.pl, warszawskie załogi karetek jeżdżą coraz dalej, by przekazać chorych. W piątek wieczorem kilka zespołów ze stolicy i okolic spotkało się w kolejce przed SOR-em w oddalonym o 80 kilometrów Nowym Mieście nad Pilicą. Codziennością stają się nawet o wiele dalsze "wycieczki". Na nagraniach, do których dotarliśmy, ratownicy określają zmagania z poszukiwaniem wolnych miejsc "tournée po szpitalach". Średnio na dobę stołeczne pogotowie podejmuje około 800 interwencji. Coraz częściej o pomoc proszone jest Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Ponad cztery tysiące chorych na COVID-19 przebywa w szpitalach
Tymczasem z informacji gromadzonych przez Mazowiecki Urząd Wojewódzki wynika, że w stolicy wolnych jest we wtorek 359 łóżek dla pacjentów z COVID-19. Z przekazanych przez urząd informacji wynika także, że szpitale na terenie województwa mazowieckiego dysponują wolnymi miejscami.
"Zgodnie z przesyłanymi przez szpitale raportami, w województwie mazowieckim na wszystkich poziomach zabezpieczenia (I poziom - dla pacjentów z podejrzeniem zakażenia, II poziom - dla pacjentów z potwierdzonym zakażeniem, III poziom - szpital MSWiA w Warszawie, szpitale tymczasowe) obecnie przygotowanych jest 4 927 łóżek dla pacjentów z koronawirusem, w tym 468 miejsc respiratorowych, z czego zajętych jest 4 137 łóżek, w tym 431 łóżek respiratorowych" - czytamy w przekazanym przez rzeczniczkę komunikacie.
Z kolei na II poziomie zabezpieczenia (miejsca w szpitalach dla pacjentów z potwierdzonym COVID, bez szpitali tymczasowych) na Mazowszu przygotowane są obecnie 3 299 łóżka dla pacjentów z koronawirusem, w tym 323 miejsca respiratorowe, z czego zajętych jest 2 997 łóżek, w tym 307 miejsc respiratorowych.
Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl