Do sądu trafił akt oskarżenia dotyczący znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad sześcioma kotami. Sprawa dotyczy mężczyzny, który w wynajmowanym mieszkaniu zostawił zwierzęta bez opieki i żywności. Rozkładające się zwłoki odkryto po dziewięciu miesiącach.
Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu prokurator Agnieszka Borkowska, mężczyzna usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad sześcioma kotami.
- 44-latek zostawił zwierzęta w niewłaściwych warunkach bytowania poprzez ich uwięzienie w mieszkaniu przy braku wentylacji, systematycznej opieki, bez dostępu do pokarmu oraz wody – powiedziała prokurator. Zarzut dotyczy okresu od września 2022 r. do czerwca 2023 r. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
W czerwcu rozkładające się zwłoki sześciu kotów znaleziono w jednej z kamienic przy Moniuszki w Radomiu. Odór wydobywający się z jednego z mieszkań zaniepokoił sąsiadów. Po wezwaniu służb i wejściu do środka okazało się, że w mieszkaniu są ciała sześciu kotów w stanie daleko posuniętego rozkładu.
Śledczy ustalili, że wynajmujący mieszkanie mężczyzna przez dziewięć miesięcy nie pojawiał się w domu, w którym zostawił koty. Z opinii lekarza weterynarii wynikało, że koty były przez długi czas pozbawione należytej opieki, pożywienia i świeżego powietrza, co doprowadziło do ich zgonu.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24