Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało 13 członków gangu podejrzanych między innymi o przemyt ponad 200 kilogramów narkotyków do Norwegii. Mężczyźni współpracowali ze zlikwidowaną cztery lata temu grupą "Bukaciaka", lidera jednego z najbardziej bezwzględnych stołecznych gangów.
Do zatrzymań doszło w Warszawie, Kozienicach, Pionkach, Jordanowie i Szczecinie. Z policyjnych ustaleń wynika, że grupa działała w latach 2009-2014 w Piasecznie i na południowym Mazowszu.
- Zajmowała się przede wszystkim przemytem narkotyków z Hiszpanii, Polski, Holandii do Norwegii, gdzie rozprowadziła ponad 200 kilogramów różnych narkotyków - powiedziała PAP rzeczniczka CBŚP komisarz Agnieszka Hamelusz.
- Członkowie grupy rozprowadzali narkotyki również w Polsce. Korzystali z wytwórni amfetaminy, zlokalizowanych w Małopolsce i na Mazowszu oraz sprzedawali amfetaminę, kokainę i ekstazy - dodała.
Usłyszeli zarzuty
Do mazowieckiego wydziału departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej trafiło w sumie 15 osób (dwie z nich doprowadzono z zakładów karnych, gdzie odbywają kary za inne przestępstwa).
- W stosunku do kilku osób wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Poza tym osoby te usłyszały zarzuty przemytu narkotyków, obrotu nimi, jak również handlu bronią i jej posiadania - powiedziała rzeczniczka CBŚP.
Na wniosek prokuratora nadzorującego śledztwo 13 zatrzymanych, decyzją sądu, zostało aresztowanych na trzy miesiące.
Jak informuje CBŚP dotychczas w prowadzonym śledztwie zarzuty przedstawiono ponad 110 osobom, z czego blisko 70 zostało aresztowanych.
Bezwzględny "Bukaciak"
Z policyjnych ustaleń wynika, że zatrzymani ściśle współpracowali ze zlikwidowaną w 2013 roku grupą Rafała B. ps. Bukaciak, lidera jednego z najbardziej bezwzględnych stołecznych gangów - powiązanych z "Mokotowem". Kierowana przez niego grupa specjalizowała się m.in. w porwaniach, handlu narkotykami i bronią. Prokuratura oskarżyła "Bukaciaka" w sumie o 22 przestępstwa. Przed sądem będzie odpowiadać m.in. za zabójstwa Grzegorza Z. pseudonim Pająk oraz Grzegorza P. pseudonim Pekin. Do zabójstw - jak wynika z ustaleń śledczych doszło w 2002 roku w ramach porachunków między konkurencyjnymi grupami przestępczymi działającymi na terenie Warszawy i okolic. Mężczyźni, w zabójstwie których pomagał Rafał B., przez lata poszukiwani byli jako zaginieni. Bukaciak słynął z brutalności. Jego gang działała m.in. w latach 2000-2004 i 2010-2013 i specjalizował się w przemycie i handlu narkotykami oraz bronią. Strefami wpływów grupy Rafała B. objęte były - jak mówią policjanci - podwarszawskie miejscowości: Piaseczno, Konstancin i Góra Kalwaria. Nielojalnych członków zastraszano - bito, i torturowano, a nawet zabijano.
PAP/md/b