Pożar wybuchł ok. godz. 7.30. Płomienie i słup dymu były widoczne z daleka. Ogień udało się szybko ugasić, ale strażacy pracowali na miejscu do 9.30. Pożar gasiły cztery jednostki straży pożarnej. - Sytuacja została już opanowana. Dogaszamy pożar przy pomocy podnośników, bo budynek jest wysoki - mówił po godz. 8.00, Piotr Świerkowski ze straży pożarnej.
Strażacy ustawili dwa podnośniki. - Jeden z nich stał w poprzek skrzyżowania ul. Szwoleżerów i Myśliwieckiej i lał wodę ponad drzewami, a drugi - od strony ul. Kawalerii, przy wjeździe na plac budowy - relacjonował redaktor tvnwarszawa.pl, Wiktor Paul.
Jak mówił Świerkowski, straty nie są duże. - Pożar udało się szybko zatrzymać . Spalił się tylko styropian i materiały budowlane - dodał strażak.
Akcja strażaków przy gaszeniu pożaru ambasady
Bez ofiar
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policja i straż nie informują na razie, co mogło być przyczyną pożaru.
Autobusy jeżdżące ul. Szwoleżerów zostały skierowane na objazdy. Policja zamknęła przejazd w rejonie akcji.
Nowa ambasada Indii jest jeszcze w trakcie budowy. Zgodnie z planem, prace mają się zakończyć w kwietniu.
Pożar ambasady
Płonie ambasada Indii
Strażacy gaszący pożar na dachu ambasady Indii
ij