Ratusz zapowiedział, że wybuduje pomnik pułkownika Pileckiego, a władze Żoliborza proponują lokalizację. Burmistrz dzielnicy widziałby monument polskiego bohatera w al. Wojska Polskiego. "Ujęty został 19 września 1940 roku przez prowadzących obławę Niemców niewiele dalej niż sto metrów od miejsca proponowanej lokalizacji pomnika" - wyjaśnia.
W połowie września przedstawiciele stołecznego ratusza podczas sesji Rady Warszawy poinformowali, że urząd miasta będzie inwestorem pomnika pułkownika Witolda Pileckiego. O to apelowali wcześniej radni Prawa i Sprawiedliwości, a także stowarzyszenie "Młodzi dla Polski". Początkowo proponowali, aby pomnik Pileckiego stanął na Ursynów.
"Pomnik niepodległego państwa"
Później zaproponowano, by postawić go na pl. Wileńskim, w miejscu pomnika Braterstwa Broni, który pod koniec 2011 roku na czas prowadzonych prac przy budowie II linii metra, został przewieziony do miejscowości Kosów, gdzie przeszedł renowację.
Z kolejnym pomysłem wyszedł burmistrz Krzysztof Bugla w piśmie skierowanym do prezydent Warszawy. Jego zdaniem monumentu pułkownika mógłby stanąć w alei Wojska Polskiego. Przekonuje, że przemawia za tym kilka czynników.
Formalnie dopuszcza to plan zagospodarowania dla tego terenu, ale jest też czynnik symboliczny. "Żoliborz w pierwotnym założeniu budowany był, jako pomnik niepodległego państwa polskiego. Aleja Wojska Polskiego, promenada o szerokości 80 m (szersza niż paryskie Pola Elizejskie), miała być Aleją Chwały Oręża Polskiego. Realizacja tego zamysłu została przerwana przez wojnę. Co z niego zostało? Aleja wiedzie od Cytadeli Warszawskiej przez Plac Inwalidów (Wojennych) do Placu Grunwaldzkiego. W rejonie Placu Inwalidów zlokalizowany jest pomnik I Dywizji Pancernej gen Stanisława Maczka, a w rejonie Placu Grunwaldzkiego pomnik Czynu Zbrojnego Polonii Amerykańskiej, potocznie zwany „pomnikiem hallerczyków”. Na terenie Cytadeli Warszawskiej budowane jest obecnie Muzeum Katyńskie i, jak powszechnie wiadomo, tu po zbudowaniu nowej siedziby, przeniesione zostanie Muzeum Wojska Polskiego" – czytamy w piśmie.
Ujęty przez hitlerowców
Burmistrz przypomina też, że pułkownik Pilecki jest znany na całym świecie m.in. z tego, że dobrowolnie dał się złapać hitlerowcom, a później w Oświęcimiu był organizatorem konspiracji obozowej. "Rotmistrz ujęty został 19 września 1940 roku przez prowadzących obławę Niemców niewiele dalej niż sto metrów od miejsca proponowanej lokalizacji pomnika. Mieszkał wówczas na tej ulicy w domu opatrzonym numerem 40" – pisze Bugla.
Witold Pilecki (1901-1948) ps. Witold i Druh, był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej, żołnierzem Armii Krajowej, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, a także więźniem Auschwitz-Birkenau i organizatorem konspiracji w obozie. Oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu RP na emigracji, został skazany przez władze PRL na karę śmierci i zamordowany 25 maja 1948 r. w więzieniu na ulicy Rakowieckiej w Warszawie.
Pomniki rotmistrza stoją już w Krakowie, Wrocławiu i w Katowicach.
W 2009 r. Rada Warszawy nadała Pileckiemu pośmiertny tytuł Honorowego Obywatela Warszawy
Rotmistrz Pilecki został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Orderem Orła Białego. Jest też honorowym obywatelem Warszawy. Przed tygodniem PiS ogłosił, że wystąpi do Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych o pośmiertny wniosek do prezydenta ws. nominacji generalskiej dla Pileckiego.
Wypowiedź Macieja Wąsika, radnego PiS ws. budowy pomnika Pileckiego na pl. Wileńskim:
ran//ec
Źródło zdjęcia głównego: urząd dzielnicy