Koronawirus w szkole w Ostrowie. Nauczyciele i dyrektor na kwarantannie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, tvnwarszawa.pl
"Jedna z nauczycielek miała pozytywny test na koronawirusa"
"Jedna z nauczycielek miała pozytywny test na koronawirusa"
TVN24
"Jedna z nauczycielek miała pozytywny test na koronawirusa"TVN24

U jednej z nauczycielek podstawówki we wsi Ostrów w powiecie otwockim wykryte zostało zakażenie koronawirusem. Sanepid i wójt gminy wydali zgodę, aby od czwartku uczniowie kontynuowali naukę zdalnie. Jak przekazał dyrektor placówki w rozmowie z reporterem TVN24, na kwarantannie przebywa 11 osób.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Uczniowie i nauczyciele Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika w Ostrowie (gmina Celestynów) spotkali się 1 września za pośrednictwem komunikatora internetowego. Powodem decyzji o zdalnej formule rozpoczęcia roku szkolnego była kwarantanna jednej z nauczycielek, która wcześniej brała udział w radzie pedagogicznej. Dyrektor placówki Andrzej Kraszewski we wtorkowej rozmowie z PAP tłumaczył, że to, czy dzieci naukę rozpoczną w szkolnych ławkach, zależy od wyniku testu pedagog.

W środę okazało się, że wynik był pozytywny. W związku tym w szkole w środę odwołano zajęcia dydaktyczne, był to "dzień dyrektorski".

Ostatecznie podjęto decyzję o zawieszeniu zajęć na terenie placówki. "W związku z pozytywną opinią sanepidu i zgodą Wójta Gminy Celestynów zajęcia edukacyjne w szkole są odwołane do 6.09.2020 r. (w dniach 3 i 4 września będą one odbywać się zdalnie)" - czytamy na stronie internetowej szkoły. Lekcje w trybie zdalnym będą trwać po 35 minut.

Dyrektor i nauczyciele na kwarantannie

Dyrektor szkoły w rozmowie z reporterem TVN24 Michałem Gołębiewskim przekazał w czwartek, że sanepid nie planuje wykonywać testów wśród nauczycieli. Zdaniem Kraszewskiego, wynika to z nowych zasad kwarantanny, które od środy obowiązują w Polsce.

- Do tej pory po siedmiu dniach robili badania i kończyła się kwarantanna, jeśli wszystko było w porządku. W tym momencie nie ma badań na 10-dniowej kwarantannie liczonej od momentu kontaktu z zakażoną, czyli zgodnie z przepisami kwarantanna skończy się w niedzielę - wyjaśnił Kraszewski.

Zwrócił uwagę, że niektórzy rodzice i nauczyciele czują się tym zaniepokojeni. - Kilku rodziców już napisało, że mimo wszystko nie przyślą dzieci do szkoły, może dopiero od środy, bo uważają, że to za krótki okres. Niby zgodnie z rozporządzeniem, ale nikt do końca nie wie. Ja wyrażam aprobatę, że jeśli nie chcą, to nie muszą wysyłać dzieci do szkoły. Lekcje i zadania robione na lekcji będą przekazywane w Librusie [elektronicznym dzienniku - red.], żeby wszyscy mieli szansę je zrobić - zapowiedział dyrektor.

Jak doprecyzował, do szkoły chodzi 88 uczniów łącznie z zerówką. Nauczycieli jest zaś 14 (łącznie z dyrektorem), ale nie wszyscy trafili na kwarantannę. - Trójki nauczycieli akurat nie było na radzie pedagogicznej, bo to tam doszło do kontaktu z zakażoną. Do tej pory jednak żaden z nich nie potwierdził objawów, a jest to ósmy dzień od kontaktu - zaznaczył Kraszewski.

Przyznał w rozmowie z reporterem, że sam również jest na kwarantannie.

Procedury

Dodał też, że zakażona nauczycielka kontaktowała się z nim w poniedziałek - już wtedy informowała, że przebywa na kwarantannie i ma objawy zakażenia - gorączkowała i nie odczuwała smaku oraz węchu. - Skontaktowałem się w tej sprawie z sanepidem. Mieli zrobić test dopiero w środę, ale poprosiłem o przyspieszenie i ostatecznie badanie zostało wykonane we wtorek. Tego samego dnia wieczorem okazało się, że test jest pozytywny - wskazał. I zaznaczył, że w poniedziałek wystąpił o przejście na nauczanie zdalne. Relacjonuje, że nie dostał jeszcze wówczas zgody sanepidu, bo nie było jeszcze wiadomo, czy nauczycielka jest na pewno zakażona.

- W środę, kiedy już wszystko było wiadomo, znowu wystąpiłem do sanepidu i do pana wójta o zgodę. Otrzymałem informacje od sanepidu, że pozytywnie opiniują mój wniosek - podał dyrektor.

Organizacja na barkach dyrektorów

Organizacja pracy szkół w dobie pandemii jest obowiązkiem dyrektorów. Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowało wspólnie z Głównym Inspektoratem Sanitarnym wytyczne, które mają być podstawą do wprowadzanych środków bezpieczeństwa.

Decyzją resortu edukacji dyrektorzy mogą wnioskować do organu prowadzącego o przejście na zdalny tryb nauczania. Będzie ono możliwe po uzyskaniu pozytywnej opinii inspekcji sanitarnej, która uzna, że sytuacja epidemiczna wymaga podjęcia takich kroków. Warunkiem wydania zgody jest także potwierdzenie przypadków COVID-19 (u uczniów bądź pracowników) lub włączenie placówki do strefy żółtej lub czerwonej - powiatów z najwyższą liczbą zakażeń.

Autorka/Autor:kk,mp/ran

Źródło: PAP, TVN24, tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl