Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w wypadku, do którego doszło na drodze wojewódzkiej numer 631 w Nieporęcie. Jak podała policja, przyczyną był zdarzenia był łoś, który wbiegł na jezdnię.
Łukasz Szulborski, oficer prasowy straży pożarnej w Legionowie, przekazał, że po godzinie 11.20 wpłynęło zgłoszenie o wypadku na wysokości Nieporętu. - Brały w nim udział dwa samochody, którymi podróżowały trzy osoby. Jedna wyszła z rozbitego pojazdu o własnych siłach, dwie były zakleszczone. Są nieprzytomne - relacjonował strażak.
Próbował uniknąć zderzenia z łosiem
Początkowo Justyna Stopińska z legionowskiej policji poinformowała nas, że jedna z zakleszczonych osób jest reanimowana. Pół godziny później podała, że rannej osoby nie udało się jej uratować. Dwie inne osoby zostały przetransportowane do szpitala.
- Ze wstępnych informacji wynika, że kierowca forda jechał w kierunku Wołomina, natomiast kierujący renault w stronę Nieporętu - mówiła policjantka. - Z relacji świadków wynika, że przed forda z lasu wybiegł łoś. Kierowca odbił na przeciwległy pas, zderzył się z renault - opisywała prawdopodobny przebieg zdarzeń Stopińska.
Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Jedno z rozbitych aut stoi na poboczu, drugie w lesie. Przy jezdni leży truchło łosia - podał Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl
Po wypadku trasa była całkowicie zablokowana przez kilka godzin. Policja wyznaczyła objazdy.
W kwietniu informowaliśmy na tvnwarszawa.pl o wypadku z udziałem łosia w Zegrzu, w tym samym powiecie legionowskim. Zwierzę przygniotło wówczas jedną osobę.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl