Na mur wyścigów wróciło graffiti

Graffiti wróciło na ścianę wokół wyścigów
Źródło: Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
Wystarczyło kilkanaście godzin, aby na pomalowaną ścianę na Służewcu powróciło graffiti. Mur, który jeszcze w piątek był szary, w niedzielę pokrył się kolorowymi rysunkami.

Tomasz Zieliński z tvnwarszawa.pl, był w niedzielę przy charakterystycznej ścianie, która otacza Tor Wyścigów Konnych Służewiec.

- Nowe graffiti jest profesjonalnie zrobione, ale nie pokrywa jeszcze całego muru. Część ściany jeszcze czeka na ozdobienie. Widać, że ci którzy to zrobili, to profesjonaliści. Przydałoby się jednak, żeby po sobie posprzątali, bo w okolicy pozostało trochę śmieci, głównie puszek po farbie - relacjonował nasz reporter.

Odmalowany w piątek

Jak dodał, podoba mu się poziom prac, ale także fakt, że mur został odnowiony. - To, co tu teraz się znajduje nie przypomina już ściany sprzed lat, z której odpadała cegła. Również pod kątem artystycznym, widać, że rysunki z roku na rok są coraz lepsze - podsumował Zieliński.

W piątek na tvnwarszawa.pl, informowaliśmy, że mur został odmalowany.

Remont ściany

W ubiegłym roku ściana przeszła generalny remont, a po starym graffiti pozostała szara ściana. Zamalowanie dzieł było konieczne ze względu na potrzebę załatania muru i jego wzmocnienia. Po zakończeniu remontu w listopadzie 2016 roku, graficiarze wrócili w to miejsce.

Mur przy Puławskiej to jedno z miejsc w stolicy, gdzie można legalnie tworzyć uliczne dzieła.

Graffiti wróciło na ścianę wokół wyścigów

md/b

Czytaj także: