Na budowie mostu Południowego trwają przygotowania do ewakuacji przed falą powodziową, która ma nadejść po weekendzie. Budowniczowie przestawili już w bezpieczne miejsce część sprzętu, a materiały budowlane przenieśli na barki.
Wisła wzbiera, a fala zmierza w kierunku Warszawy. Przygotowania do ewakuacji mostu zajmą dwa lub trzy dni, dlatego rozpoczęły się już w piątek. - Zaczęliśmy je od zabezpieczenia materiałów, które mogłaby zabrać rzeka - mówi tvnwarszawa.pl Bartosz Sawicki, rzecznik firmy Gulermak, wykonawcy mostu i fragmentu obwodnicy.
"Zdemontowany został również most"
Jak tłumaczy, w tej chwili na budowie mostu są trzy filary, które stoją w rzece. - Wokół nich usypane są sztuczne wyspy, z których były prowadzone prace i służyły za bazę materiałową. Materiały z tych miejsc przenieśliśmy na barki, żeby uniknąć ich porwania przez falę. Zdemobilizowany został również cały sprzęt pracujący w nurcie rzeki oraz bezpośrednio po obu brzegach - wyjaśnia Sawicki.
To znaczy, że maszyny budowlane opuściły zagrożony teren. Robotnicy przenieśli je w bezpieczny rejon budowy. Rzecznik dodaje, że zdemontowany został również most pontonowy, który stanowił drogę dojazdową do filarów i jeździł nim ciężki sprzęt.
Nasz rozmówca zaznacza, że wszystkie działania, które podejmują budowniczowie, są zgodne z planem ewakuacji, który został przygotowany dużo wcześniej na wypadek sytuacji alarmowych.
Jak twierdzi Sawicki, jest za wcześnie, by mówić o możliwym opóźnieniu w budowie. - Na ten moment fala jeszcze nie przyszła, a przez te dwa czy trzy dni nie będzie opóźnienia. Zobaczymy jak to będzie, jeśli fala faktycznie przyjdzie, bo może się okazać, że na przykład woda naniesie jakieś ciężkie elementy. W tej chwili to jednak tylko gdybanie. Mamy nadzieję, że do niczego takiego nie dojdzie - uspokaja.
Most częścią obwodnicy
Most Południowy będzie częścią Południowej Obwodnicy Warszawy. Jej budowę podzielono na trzy odcinki i most stanowi etap B. Prowadzi od Wału Miedzeszyńskiego do ulicy Przyczółkowej.
Za Ursynowem droga poprowadzi południową częścią Wilanowa z wiaduktami nad ulicą Ledóchowskiej i aleją Rzeczypospolitej (przedłużenie tych dwóch ulic za trasę S2 na południe, w stronę Konstancina, jest na razie w planach) do węzła Przyczółkowa, gdzie będzie można zjechać z trasy w stronę Konstancina-Jeziorny lub Wilanowa. To w tym miejscu zaczyna się odcinek B budowy prowadzący przez nowy most na Wiśle do Wału Miedzeszyńskiego. Za tę część inwestycji odpowiedzialne jest konsorcjum Gϋlermak i Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego. Projekt POW zakłada tu, oprócz węzła Przyczółkowa, budowę drugiego, którym zjedziemy na Wał Miedzeszyński. Na tym odcinku droga będzie dwujezdniowa (po 14 metrów), z czterema pasami w każdym kierunku. Nie będzie tu pasów awaryjnych. Przewidziano też budowę siedmiu wiaduktów, trzech kładek pieszo-rowerowych, dwóch przejść dla zwierząt i sześciu przepustów. Most biegnący przez Wisłę będzie się składał z dwóch niezależnych obiektów pod każdą z jezdni.
mp/b