Jak informują funkcjonariusze, w trakcie kontroli przy centrum handlowym "Arkadia", do strażników z patrolu ekologicznego podeszli pracownicy ochrony i wskazali leżący na trawie pojemnik po napojach. Wewnątrz znajdował się samiec modliszki polskiej.
- To drapieżny owad, który w Polsce zaliczany jest do gatunków chronionych. Bezkręgowiec miał około 15 centymetrów długości. Prawdopodobnie ktoś złapał modliszkę, a potem chciał się jej pozbyć i wyniósł na trawnik – mówi inspektor Agnieszka Jurkiewicz z Referatu Ekologicznego Straży Miejskiej m.st. Warszawy.
Owad trafił do zoo.
Lis znajdzie nowy dom?
Źródło zdjęcia głównego: straż miejska