W warszawskim ogrodzie są dwa goryle. - M'Tonge jest większy od innego goryla Azizi. W Warszawie jest od 3 lat - opowiada Monika Kostrzewa, opiekunka goryli i szympansów.
Tort, kocyki i gałązki
Od zwiedzających M'Tonge i jego koleżanka dostali kocyki. Pracownicy zoo udekorowali wybieg gałązkami ze swieżymi listakmi. Był również kosz warzyw, tort i lustro.
- Goryle jako jedne z nielicznych zwierząt mają samoświadomość. Uwielbiają się przeglądać. Dlatego od nas M'Tonge i Azizi dostały lustro. Oczywiście nie jest ono prawidziwe. Zrobione zostało z wypolerowanej blachy, w ten sposób zwierzęta nie zrobią sobie krzywdy - wyjaśnia Kostrzewa.
Dla zwiedzających pracownicy ogrodu zoologicznego przygotowali stół szwedzki.
Przyjechał z Holandii
M'Tonge przyjechał do Warszawy z Holandii. - Jak miał dwa lata umarła mu mama. Zwierzęciem zaopiekował się jego straszy brat Makula - tłumaczy Kostrzewa.
su/par
fot. Dawid Krysztofiński/tvnwarszawa.pl