Koniec z targaniem wózków? Planują windy przy pl. Na Rozdrożu

Problem w dotarciu na defiladę
Problem w dotarciu na defiladę
Źródło: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
Rodzice siłują się z wózkami na schodach, niepełnosprawni omijają to miejsce z daleka. Ale pojawia się nadzieja, że wkrótce każdy będzie mógł bezpiecznie dostać się na plac Na Rozdrożu z poziomu Trasy Łazienkowskiej. Drogowcy planują tam instalację wind.

O tym, że jest to jedno z najmniej przyjaznych dla pieszych miejsc w stolicy wiadomo nie od dziś. W poniedziałek opisaliśmy sytuacje, kiedy rodzice z trudem wnosili wózki, aby dostać się na defiladą organizowaną z okazji święta Wojska Polskiego.

Drogowcy wolą windy

Wtedy też stowarzyszenie Zielone Mazowsze przypomniało swoim o projekcie do budżetu obywatelskiego, który miał poprawić sytuację warszawiaków w tym miejscu - szczególnie rodziców, osób niepełnosprawnych i rowerzystów. Ekolodzy proponowali łagodne pochylnie, które powstałyby "poprzez wydzielenie z przewymiarowanych jezdni łączących al. Armii Ludowej z al. Szucha".

Drogowcy skłaniają się ku rozwiązaniu, które uważają za lepsze - windom.

- Zdajemy sobie sprawę, że to jeden z największych węzłów komunikacyjnych w stolicy i niezbędne jest wprowadzenie zmian – przyznaje w rozmowie z tvnwarszawa.pl Mikołaj Pieńkos z ZDM. I dodaje, że urzędnicy wybrali już firmę, która ma przygotować koncepcję dla placu Na Rozdrożu. – Prawdopodobnie będą to windy, ale ciężko o tym teraz przesądzać - dodaje Pieńkos.

Planowane konsultacje

Wytyka też niedoskonałości koncepcji stowarzyszenia. - Zielone Mazowsze proponowało kilkusetmetrowe pochylnie, ale one nie prowadziłyby na przystanki, a zatem to nie rozwiąże problemu – podsumowuje.

Zaproponowana przez firmę koncepcja będzie gotowa jesienią, potem Zarząd Dróg Miejskich podda ją konsultacjom społecznym.

Tak rodzice przeprawiali się po schodach z wózkami:

Z wózkami po schodach

kz/b

Czytaj także: