Kolejny raz warszawiacy mogli przyjść i zaadoptować zwierzaki, które trafiły do okna życia przy Wolskiej 60. - Kocham zwierzęta w każdej postaci. Zależy mi, by godnie żyły - mówi Tomasz Jacyków, który w sobotę wspierał na miejscu akcję straży dla zwierząt.
- Ta inicjatywa istnieje po to by zwierzęta, które trafiają do nas mogły w możliwie najszybszym czasie znaleźć nowy, kochający dom. Dziennie podczas takiej soboty jest około 20 adopcji – mówi Tom Justyniarski, rzecznik straży dla zwierząt.
"To nie mogą być emocje"
Aby zaadoptować zwierzaka, trzeba przejść rozmowę kwalifikacyjną. Ma ona uświadomić ludziom, że posiadanie psa, to bardzo duży obowiązek. Procedury są jednak ograniczone do minimum. - Chcemy by ta decyzja nie była podjęta pod wpływem emocji, lecz aby była rozważna i przemyślana - mówi Justyniarski.
Ambasadorami okienka życia i akcji otwartych sobót adopcyjnych są m.in. aktor Włodzimierz Matuszak, i stylista Tomasz Jacyków.
- Kocham zwierzęta w każdej postaci. Kocham je na talerzu, na grzbiecie i jako przyjaciół. Zależy mi, by godnie żyły. Różne sytuacje ludzi spotkają, jeżeli ma się wyrzucić zwierzę, to dużo łatwiej podrzucić je do okienka życia. Z okienka łatwiej je później zaadoptować, ponieważ nie ma tak dużo procedur – mówi Jacyków.
- Psy żyją tu w godnych warunkach. Można tu poznać zwierzę, przytulić, zobaczyć, że łakną kontaktu z człowiekiem. To bardzo ciepłe zwierzęta – dodaje Włodzimierz Matuszak, aktor który wspiera akcję.
Kolejna otwarta sobota adopcyjna 21 kwietnia przy ul. Wolskiej 60, obok siedziby Straży dla Zwierząt w Polsce w godz. 9 - 17.
b/par