Jacek Ć. usłyszał zarzuty w sprawie wpisów o zamachu w Sejmie

braun z rabinem
Kłótnia w Sejmie z udziałem Grzegorza Brauna
Źródło: TVN24
Jacek Ć., który kandydował do Senatu z list Konfederacji, został zatrzymany przez policję i w sobotę usłyszał zarzuty. Chodzi o wpisy w mediach społecznościowych dotyczące zamachu w Sejmie. Podejrzany twierdzi, że wpisy były wynikiem włamania na jego profil.

W mediach społecznościowych Jacka Ć. został opublikowany w środę wpis z informacją, że w czwartek w Sejmie "wybuchnie bomba", a "menora chanukowa wyleci w powietrze". Ć. twierdzi, że wpisy były "wynikiem włamania" i poinformował, że zgłosił sprawę organom ścigania. Jednak to on został zatrzymany przez policję w czwartek, w sobotę z kolei usłyszał zarzuty.

- Intensywne działania w śledztwie Prokuratury Rejonowej Warszawa - Mokotów w Warszawie doprowadziły do zatrzymania przez policję Jacka Ć., który w jednym z portali społecznościowych opublikował wpis pochwalający przestępstwo i sugerujący zagrożenie bombowe w budynku Sejmu RP - powiedział nam Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

- Liczne czynności dowodowe wykonane zaledwie w kilkanaście godzin, włącznie z badaniem zatrzymanego u Jacka Ć. telefonu komórkowego dowodzą, że to on był autorem tych wpisów - dodał.

Jacek Ć. po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej Warszawa - Mokotów w Warszawie usłyszał dwa zarzuty.

- Pierwszy z nich ma związki z wywołaniem fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego w budynku Sejmu RP (art. 224a k.k.), drugi zaś ma związek z publicznym pochwaleniem przestępstwa poprzez zamieszczenie wpisu na jednym z portali społecznościowych odnoszącym się do zdarzenia z 12 grudnia, kiedy to jeden z Posłów na Sejm RP zgasił chanukije zapaloną w budynku Sejmu RP z uwagi na żydowskie Święto Poświęcenia (art. 255 § 3 k.k.) - opisał.

Podejrzany złożył w sprawie wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór policji połączony z obowiązkiem stawiennictwa w wyznaczonej jednostce oraz zakazem kontaktowania się ze świadkami. Grozi mu osiem lat więzienia.

Wpisy zamieszczone w mediach społecznościowych
Wpisy zamieszczone w mediach społecznościowych
Źródło: X/koroluk

Wpisy na profilu Jacka Ć.

Przypomnijmy, że wpisy na koncie Ć. z oświadczeniem, że w czwartek "o godzinie 16.01 w Sejmie wybuchnie bomba", a "menora chanukowa wyleci w powietrze" były reakcją na wpis Kancelarii Sejmu informującej, że w czwartek o godzinie 16 odbędzie się uroczystość zapalenia menory chanukowej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i marszałka Sejmu Szymona Hołowni wraz z prezydium Sejmu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Grzegorz Braun złapał za gaśnicę w Sejmie i zgasił świece chanukowe

Na tym samym koncie pojawił się także inny wpis, w którym czytamy, że "należy odżydowić polski Sejm, polski Senat i Pałac Prezydencki. Jak najprędzej usunąć Żydów i chanukiję". Na pytanie jednego z internautów, "w jaki sposób chciałby Pan 'odżydowić' Sejm", na koncie Jacka Ć. pojawiła się odpowiedź: "Najlepiej cyklonem B". Cyklon B to gaz, którego Niemcy używali do uśmiercania więźniów w obozach zagłady.

Konto zostało usunięte z platformy X, ale w mediach społecznościowych można znaleźć screeny tych wpisów.

Ć. twierdził, że wpisy były wynikiem włamania na profil

W czwartek przed południem Jacek Ć. przesłał na Kontakt 24 oświadczenie, z którym przekonywał, że nie jest autorem wpisów i były one "wynikiem włamania".

"W związku ze skandalicznymi i niedopuszczalnymi wpisami, jakie pojawiły się wczorajszego wieczora (tj. 13.12.2023r.) na moim profilu na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter), sugerującymi jakobym miał dokonać zamachu terrorystycznego w budynku Sejmu RP jednoznacznie i stanowczo oświadczam, iż nie jestem ich autorem. Wpisy te nie zostały zamieszczone przeze mnie, a były wynikiem nielegalnego wtargnięcia nieznanych osób na mój profil po wcześniejszym złamaniu zabezpieczeń" - napisał.

Czytaj także: