Zgnieciona kabina tira w rowie, silnik osobówki na miejscu kierowcy. "Ciężko przejść obojętnie, gdy giną dzieci"

Źródło:
tvnwarszawa.pl / PAP
Tragiczny wypadek w miejscowości Grębiszew
Tragiczny wypadek w miejscowości Grębiszew TVN24
wideo 2/4
Śmiertelny wypadek w Grębiszewie

Kabina ciągnika siodłowego uległa całkowitemu zgnieceniu. Znajdowała się w rowie, przysypana kruszywem. Jeżeli chodzi o samochód osobowy, to w wyniku uderzenia silnik znajdował się w miejscu, gdzie powinien być kierowca - relacjonował oficer prasowy mińskiej straży pożarnej Kamil Płochocki. W wypadku na krajowej "50" w Grębiszewie zginęły cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Prokuratura wszczęła śledztwo i apeluje też do świadków o nagrania z samochodowych kamer.

Na krajowej "50" w Grębiszewie doszło w poniedziałek przed południem do czołowego zderzenia toyoty i ciężarówki przewożącej kruszywo. Osobówką podróżowała rodzina z powiatu otwockiego: 34-letnia matka, 5-letnia dziewczynka, 9-letni chłopiec, kierował 39-letni ojciec. Wypadek przeżyła wyłącznie kobieta, którą w stanie krytycznym przewieziono do szpitala. Zginął również 55-letni kierowca tira, mieszkaniec powiatu białostockiego.

- Cały czas mówimy o wstępnych ustaleniach. One wskazują na to, że kierujący samochodem osobowym zjechał w pewnym momencie na przeciwległy pas ruchu, wtedy doszło do zderzenia z samochodem ciężarowym. Wiele wskazuje na to, że kierujący samochodem ciężarowym robił wszystko, żeby tego zdarzenia uniknąć. Niestety nie udało się - poinformował w poniedziałek nadkomisarz Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

"Akcja była bardzo wymagająca"

Jak relacjonowali strażacy, wszyscy uczestnicy wypadku byli uwięzieni w pojazdach. - Strażacy przystąpili od razu do wykonania dostępu do osób poszkodowanych przy użyciu narzędzi hydraulicznych. Niestety oznaki życia dawała tylko pasażerka samochodu osobowego. W pozostałych czterech przypadkach, po ewakuacji, lekarz stwierdził zgon - opisywał w rozmowie z redakcją "Faktów" TVN starszy kapitan Kamil Płochocki ze straży pożarnej w Mińsku Mazowieckim.

Jak przekazał, w kulminacyjnym momencie akcji ratowniczej w działaniach uczestniczyło osiem zastępów straży pożarnej. - Przy tego typu zdarzeniach działania ratownicze strażaków są wystawiane na ciężką próbę. Zdarzenia z udziałem dzieci cechują się dużym poziomem stresu - wyjaśnił.

- Akcja była bardzo wymagająca również ze względu na stan karoserii pojazdów, które uległy dewastacji. Kabina ciągnika siodłowego uległa całkowitemu zgnieceniu. Znajdowała się w rowie, przysypana kruszywem. Jeżeli chodzi o samochód osobowy, to w wyniku uderzenia silnik znajdował się w miejscu, gdzie powinien być kierowca - mówił. Wyjaśnił, że to oznacza, że długość pojazdu została skrócona do około trzech czwartych.

Dodał też, że w tej okolicy nie było wcześniej podobnych tragedii. - Byliśmy zdziwieni, że do zderzenia doszło w takim miejscu. To prosty odcinek drogi. Warunki pogodowe były idealne, świeciło słońce - zaznaczył.

Również rzecznik stołecznej policji przyznał, że poniedziałkowy wypadek był wydarzeniem, "obok którego ciężko przejść obojętnie". - Zawsze kiedy pracujemy na miejscu wypadków, zabójstw lub innych zdarzeń, najbardziej dotykają nas te, w których giną dzieci. Trzeba pamiętać o tym, że dzieci przy każdym zdarzeniu mają najmniej wpływu na to, co się wydarzyło. Dlatego powinniśmy pamiętać o tym, kogo wozimy i co jest dla nas priorytetem: świetne wakacje czy bezpieczna podróż - mówił Marczak.

Użyli skanera 3D

Prokuratura Rejonowa w Mińsku Mazowieckim wszczęła śledztwo w kierunku artykułu 177 paragraf 2 Kodeksu karnego, który dotyczy spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym. Jak poinformował prokurator rejonowy Marek Sęktas, trwają przesłuchania świadków. Dotychczas dzięki pomocy Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim dokonano oględzin samochodów przy użyciu specjalnego skanera 3D. Prokurator wyjaśnił, że "urządzenie to umożliwia dokładne pomiary wszystkich parametrów oraz ich zobrazowanie w sposób plastyczny".

Zlecone zostały również bardziej szczegółowe oględziny ciągnika siodłowego i toyoty. Ich celem ma być między innymi ustalenie ewentualnych wcześniejszych uszkodzeń, które mogły doprowadzić do wypadku.

Sęktas przekazał, że sekcje zwłok ofiar wypadku będą przeprowadzone w ciągu dwóch najbliższych dni.

- Jeżeli ktoś by posiadał nagranie wypadku, to proszę, aby skontaktował się z prokuraturą. Z pewnością przyczyniłoby się do obiektywnego wyjaśnienia przyczyn tego zdarzenia - powiedział.

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: tvnwarszawa.pl / PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Ostatnie Pokolenie zablokowało Dolinę Służewiecką. To kolejny z zapowiadanych przez aktywistów protestów w porannym szczycie. Uczestnicy - tradycyjnie już - przykleili się do asfaltu.

Aktywiści klimatyczni zablokowali Dolinę Służewiecką

Aktywiści klimatyczni zablokowali Dolinę Służewiecką

Źródło:
tvnwarzawa.pl

W środę wieczorem na skrzyżowaniu Czerniakowskiej z Nowosielecką zderzyły się dwa auta. Jeden z samochodów uderzył w słup. Policja przekazała, że nie było osób poszkodowanych.

Po zderzeniu auto wpadło na słup

Po zderzeniu auto wpadło na słup

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy zakończyli rozpłytowanie chodnika wzdłuż Koszykowej między Chałubińskiego a Lindleya. Jak wyliczyli, usunęli stamtąd 700 metrów kwadratowych betonu. Jego miejsce zajęły byliny i krzewy. W planach są jeszcze drzewa.

Koszykowa pożegnała beton. Czas na rudbekię, kocimiętkę, szałwię i gaury

Koszykowa pożegnała beton. Czas na rudbekię, kocimiętkę, szałwię i gaury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Joan, Joanna, Giovanna. Trzy kobiety żyjące w różnych czasach i różnych krajach to bohaterki opery "D'ARC", która zostanie wystawiona z okazji 80. rocznicy Powstania Warszawskiego. "Łączy je cel większy niż życie oraz odwaga, by poświęcić się za innych" - zapowiadają twórcy.

Opera w przestrzeni Warszawy. Wyjątkowy spektakl o sile kobiet

Opera w przestrzeni Warszawy. Wyjątkowy spektakl o sile kobiet

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Nie żyje wieloletni pracownik domu kultury w warszawskim Rembertowie. Został brutalnie pobity przed centrum handlowym w centrum stolicy. Mężczyzna był reanimowany i trafił do szpitala, gdzie zmarł. Podejrzany został aresztowany.

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Pracownik domu kultury i muzyk zmarł po brutalnym pobiciu w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest śledztwo prokuratury w sprawie zderzenia ciężarówki z pociągiem w Ołtarzewie. Śledczy ustalili, że urządzenia przejazdu działały właściwie, a dyżurna ruchu zareagowała szybko. W wypadku zginął maszynista Kolei Mazowieckich.

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Maszynista zginął po zderzeniu pociągu z ciężarówką. Prokuratura wszczęła śledztwo

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W miejscowości Rokitno pociąg śmiertelnie potrącił mężczyznę. Przez kilka godzin były utrudnienia w ruchu kolejowym na szlaku pomiędzy Warszawą a Sochaczewem.

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Śmiertelny wypadek na torach. "Wstrzymany ruch pociągów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w miejscowości Kamion Duży koło Sochaczewa. W wyniku zderzenia dwóch ciężarówek i samochodu dostawczego zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Droga krajowa numer 50 jest zablokowana w obu kierunkach.

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Szoferka tira nadziała się na przewróconą naczepę z węglem. Jedna osoba nie żyje, dwie zostały ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Głuszyna koło Nowego Miasta nad Pilicą zderzyły się toyota i skoda. Jak podała policja, dwie osoby podróżujące drugim z pojazdów oddaliły się z miejsca zdarzenia. W trakcie ucieczki mężczyźni ukradli dwa rowery. Kierująca toyotą trafiła do szpitala.

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Mieli wypadek. Z miejsca zdarzenia uciekli na kradzionych rowerach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jak podali policjanci, 28-latek przez rok uporczywie nękał swoją byłą partnerkę - nachodził, dzwonił, wysyłał wulgarne esemesy i groził. Został zatrzymany i objęty dozorem. Nie zmienił swojego zachowania, dlatego został aresztowany.

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Wulgarne SMS-y i groźby śmierci. Trafił do aresztu za stalkowanie byłej partnerki

Źródło:
PAP

Guru nowojorskiej sceny jazzowej, twórca nowej tradycji żydowskiej John Zorn będzie największą gwiazdą rozpoczynającego się w czwartek festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. W Stodole zagrają także współpracownik Milesa Davisa, jeden z najbardziej rozpoznawalnych współczesnych basistów Marcus Miller oraz ekscytujący saksofonista Isaiah Collier. A to tylko część z długiej listy wykonawców.

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Odnowiciel muzyki żydowskiej i nadworny basista Milesa gwiazdami festiwalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

18 czerwca br. na Nowym Mieście pojawił się nowy, wybitny mural, który koniecznie musicie zobaczyć. Dlaczego? Bo zmienia się wraz z porą dnia! Niesie ważne przesłanie: motywuje do docenienia siebie, a przede wszystkim do pochwalenia się tym, co nas wyróżnia. Powstał z inicjatywy marki Oranżada Hellena, która w swojej komunikacji podkreśla, że warto spojrzeć na siebie życzliwym okiem. A z badań wynika, że Polacy czasem mają z tym problem.

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Nowy warszawski mural #HELLENDŻ, który żyje!

Do aresztu trafił mężczyzna, który znieważał i kierował groźby karalne wobec pracownicy marketu w Ostrołęce. Podczas zatrzymania agresor miał powiedzieć policjantom, że zabiłby ekspedientkę, klientów oraz siebie. Mężczyzna miał przy sobie 20-centymetrowy nóż.

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Groził, że zabije pracownicę sklepu i klientów. Wrócił z 20-centymetrowym nożem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ostatnią niedzielę strażnicy miejscy dwukrotnie wyciągali z Wisły tego samego mężczyznę. Mimo zakazu kąpał się w wodzie, dodatkowo był nietrzeźwy. Służby przestrzegają: prąd w rzece jest zdradliwy i nieprzewidywalny.

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Tego samego dnia dwukrotnie wyławiali go z Wisły. Miał trzy promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Józefowie pod Warszawą policja zatrzymała kobietę podejrzaną o znęcanie się nad psem. Śledczy ustalili, że 43-latka przywiązała zwierzę do drzewa, założyła dwa kagańce i pozostawiła bez jedzenia i wody w odludnym miejscu. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Przez cztery dni był przywiązany do drzewa, bez dostępu do wody i jedzenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska z Żyrardowa otrzymała zgłoszenie o kocie, który miał leżeć nieruchomo na chodniku. Gdy strażnicy przyjechali na miejsce, okazało się, że kocur zwyczajnie odpoczywał w słońcu.

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Myśleli, że ktoś go potrącił, wezwali straż miejską

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz i Unia Metropolii Polskich apelują o zmianę prawa lotniczego w Polsce. Jego obecny kształt powoduje, że na sporym obszarze stolicy nie można stawiać nowych budynków. Poprawka do nowelizacji tego prawa wypadła ostatnio z porządku sejmowych obrad.

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Spora część Warszawy wyjęta spod inwestycji przez prawo lotnicze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żoliborza zatrzymali kobietę, która pod koniec maja uszkodziła 70 ozdób szydełkowych zamontowanych na słupkach oddzielających jezdnię od chodnika. Jak tłumaczyła policji, odcinała je nożyczkami i wyrzucała, bo jej się nie podobały. Straty oszacowano na blisko pięć tysięcy złotych. Kobieta odpowie za uszkodzenie mienia.

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Zniszczyła 70 szydełkowych czapeczek na przydrożnych słupkach. 53-latkę nagrały kamery

Źródło:
tvnwarszawa.pl