Goran Bregović wprowadził ludowe melodie na światowe listy przebojów. Ulubieńcem Polaków został w 1999 roku, kiedy światło dzienne ujrzała płyta "Kayah i Bregović". Bez piosenki "Prawy do lewego" nie mogła odbyć się żadna impreza w Polsce, a sam album pokrył się wielokrotnie platyną.
- Polacy kochają folk jugosłowiański, ponieważ jest prawdziwy. W Polsce muzyką wsi i prowincji jest disco polo, nie ma żadnego folku: od De Press po Golców wszystko jest udawane - mówi szef radia Roxy FM Mikołaj Lizut - Muzykę bałkańską można uslyszeć w filmach Kusturicy, to nie jest ściema, biały miś na Krupówkach - dodaje dziennikarz.
Na środowym koncercie w Sali Kongresowej Goran Bregović zagra swoje największe hity. Zabrzmią m.in. "Kalashnikov", "Gas, gas, gas" i utwory z najnowszej płyty "Alkohol!".
Występy Bregovicia to eksplozja energii i nieskrepowanej zabawy. W sam raz na rozruch przed sylwestrowymi balami. - Wiem dobrze, że on by chciał, żeby ludzie skakali po siedzeniach, żeby zwariowali. To jest taka muzyka - podsumowuje Robert Leszczyński, dziennikarz muzyczny.
Zosia Pazik