Na powstającej na Powiślu stacji metra robotnicy przygotowali ogromne łoża. Spoczną na nich gigantyczne tarcze TBM. Chwilę "odpoczną" i ruszą w podziemną podróż na drugi brzeg Wisły.
Budowa szybu startowego na Powiślu wchodzi w ostatnią fazę.
"Na jego dnie wylano właśnie dwa łoża dla gigantycznych maszyn drążących, a w następnej kolejności, w dolnych partiach tej betonowej konstrukcji zostaną zainstalowane szyny, po których toczyć się będą elementy zaplecza technicznego superkretów" – wyjaśnia na swojej stronie internetowej wykonawca centralnego odcinka II linii metra.
Syrenka na wysokości oczu
Tarcze ważące 600 ton i mierzące 97 metrów długości pod koniec lata zostaną położone na platformie, by później ruszyć do pracy. Będą musiały wydrążyć tunel dla podziemnej kolejki na odcinku Powiśle – Dworzec Wileński.
ZOBACZA, JAK RADZĄ SOBIE TARCZE, KTÓRE KOPIĄ TUNELE METRA NA WOLI
Bliżej Wisły nie zobaczymy już stropu stacji – płyta górna została zasypana. "Sukcesywnie zacznie się w tym miejscu pojawiać coraz więcej ziemi, a Syrenka Warszawska – jeszcze dziś dumnie górująca na wysokim cokole – znajdzie się znów na wysokości oczu przechodniów" – zapowiadają przedstawiciele konsorcjum AGP.
Na Powiślu trwa również budowa wschodniej głowicy stacji. Zerknąć można 15 metrów w głąb budowli, by wyobrazić sobie bieg schodów, którymi pasażerowie będą mogli dostać się na peron stacji.
TAK MARIA DRĄŻY TUNEL METRA:
Tak Maria drąży tunel
ran/par
Źródło zdjęcia głównego: M. Żuchowski /budowametra.pl