Jak gnębiony, głodny człowiek w obozie może wierzyć, że Bóg tak chce? Nie, to człowiek tak chce - mówił Marek Edelman, ostatni przywódca powstania w getcie warszawskim. Film "Marek Edelman. Życie. Po prostu" w czwartek o godzinie 20.30 na antenie TVN24.
Marek Edelman to polski i żydowski bohater. Brał udział w powstaniu w getcie warszawskim. Po śmierci Mordechaja Anielewicza został ostatnim przywódcą walk. Brał także udział w Powstaniu Warszawskim.
Potem był lekarzem kardiologiem i działaczem opozycyjnym.
Edelman był ateistą, który wierzył jedynie w to, że ludzie kiedyś będą lepsi.
- Człowiek jest zły. Gdyby nie był zły, to by nie zaistniał. Był tak zły, że swoich wszystkich rówieśników sto tysięcy, dziesięć tysięcy lat temu wyrżnął, zniszczył i sam został (...) Wszystko co jest słabsze, zabić. Na tym polega to nieszczęście, że człowiek jest zły. Człowiek ma podły charakter, jest niedobry - mówił w filmie "Marek Edelman. Życie. Po prostu".
"Ludzie chcą żyć"
Dla Marka Edelmana człowiek był jednak najważniejszy. Człowiek i jego chęć życia. Dlatego między innymi został chirurgiem.
- Chodzi o to, żeby być z człowiekiem do samego końca i wbrew wszystkim przeciwnościom starać się mu przedłużyć życie, wbrew naturze. Bo Pan Bóg nie jest naturą (...) Nikt nie siedzi na górze i nie pokazuje: ty masz umrzeć - mówił w filmie.
- Ludzie chcą żyć, jeszcze raz zobaczyć wnuczkę, jeszcze raz popatrzeć na słońce (...) Ludzie nie chcą umierać - podkreślił.
"Jeżeli Bóg każe zabijać ludzi, to nie ma Boga"
Mówił również o braku wiary. - Bóg w ogóle nie istniał w getcie, bo gdzie On był? Jeżeli Bóg każe zabijać ludzi, to nie ma Boga. Patrzyli, że jak strzelają, to żeby uciec do bramy, żeby ciebie nie trafił. Co to ma z Bogiem wspólnego? (...) Sprawa Boga w bandytyzmie hitlerowskim nie istniała - tłumaczył.
- Jak gnębiony, bity głodny człowiek w obozie może wierzyć, że Bóg tak chce? Nie, to człowiek tak chce, zły człowiek - twierdził Edelman.
Marek Edelman zmarł 2 października 2009 roku w Warszawie w wieku 87 lat.
Film "Marek Edelman. Życie. Po prostu" o godzinie 20.30 w TVN24.
js/kg