Kierująca osobowym audi z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Policja ustala, w jaki sposób stado dzików znalazło się na autostradzie. Zdjęcie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Do poważnego wypadku doszło około północy na autostradzie A2. 31-letnia kobieta, kierująca samochodem osobowym, jechała w kierunku Warszawy. W okolicy węzła Grodzisk Mazowiecki, na wysokości miejscowości Tłuste, kierująca uderzyła w znajdujące się na jezdni stado dzików.
- W wyniku zderzenia samochód dachował i przeleciał nad barierkami dzielącymi jezdnie. Zatrzymał się na pasie w kierunku Poznania, gdzie uderzyła w niego ciężarówka. 31-letnia kierująca audi z poważnymi obrażeniami została przetransportowana do szpitala - relacjonuje Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.
"Mogły przedostać się na drogę poprzez łącznice"
W jaki sposób dziki znalazły się na autostradzie? - W tej chwili nie jesteśmy w stanie określić, którędy zwierzęta dostały się na jezdnie. Policjanci ustalają okoliczności tego wypadku - dodaje Zych.
Zapytaliśmy też o to Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. - Służby GDDKiA zabezpieczyły miejsce zdarzenia. W celu wyjaśnienia skąd zwierzęta znalazły się na A2, sprawdzone zostało wygrodzenie autostrady. Jest kompletne. Jest taka możliwość, że zwierzęta mogły przedostać się na drogę poprzez łącznice na węźle Grodzisk Mazowiecki - poinformowała rzeczniczka drogowców Małgorzata Tarnowska.
Utrudnienia w ruchu na autostradzie A2 w obu kierunkach trwały do wczesnych godzin porannych. Około godziny szóstej drogowcy przekazali, że autostrada jest przejezdna.
Zderzenie na A2 pod Pruszkowem
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kamil/Kontakt 24