Na remontowanej Trasie Armii Krajowej powstaną półtunelowe ekrany, podobne do tych, które są na Trasie Toruńskiej. Ich budowa pochłonie ponad 90 milionów złotych. Czy są warte swojej ceny? Zapytaliśmy ekspertów.
Pierwsza tego typu stalowo-szklana konstrukcja powstała na ponad kilometrowym odcinku Trasy Toruńskiej, pomiędzy ul. Marywilską a ul. Łabiszyńską. Ta niewątpliwie ciekawa z punktu widzenia inżynierskiego inwestycja kosztowała ok. 79 milionów złotych.
Krótsze i droższe
Półtunele, które powstaną w rejonie ul. Gwiaździstej, będą około 11 milionów droższe, a ich długość wyniesie około 650 metrów. Znajdować się będzie w nich także kładka dla pieszych nad trasą.
- Różnica w cenie wynika między innymi ze zmiany cen materiałów używanych do wykonania ekranów oraz odmiennych warunków gruntowych - podaje Agnieszka Stefańska z biura prasowego warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jak dodaje, koszt budowy ekranów jest częścią realizacji całej inwestycji - przebudowy 4,6 km trasy ekspresowej wraz z mostem Grota-Roweckiego.
- Wybierając wykonawcę kierowaliśmy się proponowaną wartością całego kontraktu, a nie kosztem budowy ekranów. Złożona oferta na przebudowę trasy, która obejmuje ustawienie ekranów, była najkorzystniejszą w ogłoszonym przetargu - tłumaczy.
"To jest cena ochrony"
Czy nie można było jednak zamontować w tym miejscu zwyczajnych ekranów, których koszt byłby mniejszy? - Ustawienie ich w tym miejscu jest niemożliwe z uwagi na wymagania decyzji środowiskowej - odpowiada Stefańska.
O potrzebie budowy ekranów półtunelowych zapewnia Wojciech Szymalski, z Zielonego Mazowsza. - W miejscu, w którym mają powstać, są bardzo wysokie bloki. Nawet najwyższe ekrany, nie spełniłyby swojej roli. Na ostatnich piętrach pobliskich budynków poziom hałasu zostałby przekroczony - uważa Szymalski. - Jako kierowca, też jestem zadowolony, bo jak pada deszcz, to wjadę w suchy tunel - dodaje.
Prof. Wojciech Paprocki z Zakładu Ekonomiki Przedsiębiorstwa Transportowego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie uważa że, ponosimy cenę ochrony. - Chcemy chronić się przed negatywnym oddziaływaniem transportu na środowisko. Jak mamy to zrobić? - pyta. I sam odpowiada: - Jedyną skuteczną metodą jest nie dopuścić do ruchu, ale to jest niemożliwe - odpowiada.
Według profesora, rozwiązanie to jest drogie, ale... zawsze może być droższe. Za przykład podaje budowę tunelu pod Ursynowem w ramach kolejnego odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy, który kosztuje około miliard złotych. - Zawsze są dwie drogi. Taniej, ale nie zawsze skutecznie, albo drożej - komentuje.
Ponad tysiąc ton stali
Jak informuje GDDKiA, montaż półtunelowych ekranów rozpocząć się ma w maju.
Do ich montażu potrzebne będzie ponad tysiąc ton stali i ok 26 tys. metrów kwadratowych szkła hartowanego.
W ramach całego kontraktu, za ponad 796 milionów złotych przebudowany zostanie 4,6-kilometrowy odcinek trasy wraz z mostem.
Inwestycja obejmuje między innymi zburzenie i odbudowanie 16 obiektów inżynierskich - między innymi 7 wiaduktów, 6 estakad. Do przebudowy zostanie wykorzystanych 8255 ton stali zbrojeniowej.
Wyremontowanych zostanie dwadzieścia dziewięć obiektów - między innymi 11 wiaduktów, 9 estakad i 6 kładek i przejść dla pieszych. Powstanie 14 nowych obiektów, takich jak ekrany akustyczne czy nowy wjazd na Trasę AK z ul. Marymonckiej, w kierunku Poznania.
Jak zapewnia rzeczniczka GDDKiA, inwestycja będzie zakończona zgodnie z terminem czyli w połowie października 2015 roku:
Sylwia Starzyńska s.starzynska@tvn.pl