Socjalnemu Spichlerzowi grozi eksmisja. "Czuję się wrobiony, wykorzystany"

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Prezes Mikołaj Rykowski chce spotkania z Rafałem Trzaskowskim
Prezes Mikołaj Rykowski chce spotkania z Rafałem Trzaskowskim Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
wideo 2/6
Prezes Mikołaj Rykowski chce spotkania z Rafałem Trzaskowskim Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Działający od niespełna trzech lat sklep socjalny Spichlerz ma problemy. Fundacja prowadząca placówkę poinformowała, że czeka ją eksmisja. Urzędnicy odpowiadali, że ta nie płaci czynszu, choć dostała lokal na preferencyjnych warunkach. Na dziś dług wynosi prawie 280 tysięcy złotych. - Fundacja jest nierzetelnym partnerem - twierdzi wiceprezydentka stolicy Aldona Machnowska-Góra. Zaplanowana na czwartek eksmisja została odwołana.

Spichlerz zajmuje pawilon przy Modzelewskiego 71. To sklep socjalny, jego działalność skierowana jest do osób potrzebujących, ubogich. Oferuje towar, który ma znacznie niższe ceny, ale nie jest gorszej jakości, tylko często ma krótką datę ważności. Firmy pozbywają się w ten sposób produktów, za utylizację których wkrótce musiałyby zapłacić. Oszczędzają, żywność się nie marnuje, a potrzebujący kupują taniej. Na półkach są także chemia i ubrania. Aby zrobić zakupy potrzebne jest zaświadczenie z opieki społecznej lub samej fundacji.

Pierwszy sklep socjalny pod szyldem fundacji Wolne Miejsce postał w Katowicach, ten warszawski był drugi.

- Organizujemy największe świąteczne wydarzenia wigilijne i wielkanocne w 40 miastach w Polsce. Kilka lat temu pomyśleliśmy, że trzeba pomagać na co dzień. Z Wiednia przywieźliśmy ideę sklepów społecznych, które są oparte na wsparciu samorządu, darowiznach i tańszych zakupach, których dokonuje fundacja - mówi nam prezes fundacji Wolne Miejsce Mikołaj Rykowski.

Wyremontowali lokal, czynszu nie płacą

Jak dodaje, o otwarcie lokalu w Warszawie prosił go Paweł Rabiej, ówczesny wiceprezydent Warszawy. Na otwarciu była wiceprezydentka Aldona Machnowska-Góra (przejęła działkę społeczną po dymisji Rabieja). - Włożyliśmy 200 tysięcy złotych w remont lokalu. Dostaliśmy ruinę, zrobiliśmy piękny obiekt. Podczas otwarcia wstęgę przecinała wiceprezydentka Aldona Machnowska-Góra, a prezydent Rafał Trzaskowski wychwalał naszą działalność. Potem urzędnicy przestali odbierać telefony i odpisywać na maile. Przedwczoraj (w poniedziałek - red.) przyszedł komornik z nakazem eksmisji - opowiada Rykowski.

Komornik przyszedł, bo fundacja nie płaci. Jej prezes tego nie ukrywa. - Rzeczywiście podpisałem umowę na czynsz w wysokości około 4,5 tysiąca złotych miesięcznie. Usłyszałem od Aldony Machnowskiej-Góry zapewnienie, że będą nam to zwracać, z uwagi na charytatywny charakter przedsięwzięcia, tylko musi zaakceptować to rada miasta - zarzuca Mikołaj Rykowski.

Aldona Machnowska-Góra stanowczo temu zaprzecza. - Absolutnie nie jest to prawdą - było wręcz odwrotnie. Na spotkaniu mówiłam, że stawka preferencyjna jest niska, ale nie ma możliwości zwolnienia najemcy z opłat czynszowych - relacjonuje wiceprezydentka Warszawy.

Odrzuca też zarzuty o unikanie kontaktu. - Kontakty pisemne i osobiste spotkania były wielokrotne. Zarówno w czasie uzgadniania warunków współpracy, jak w momencie, kiedy zaczęły się kłopoty. Pan Mikołaj Rykowski nie przyjmował informacji dotyczących stanu spraw, czyli obowiązku płacenia czynszu, formuły ewentualnej zmiany umowy najmu, czy wreszcie rozliczania dotacji - wyjaśnia Machnowska-Góra. Do sprawy dotacji jeszcze wrócimy.

Rosnące zadłużenie i wniosek o eksmisję

Rzeczniczka ratusza Monika Beuth przedstawia notatkę mokotowskiego Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, która pokazuje historię relacji ZGN z fundacją. Co z niej wynika? W październiku 2020 roku fundacja złożyła wniosek o najem lokalu na sklep socjalny z klubem społecznym na preferencyjnych warunkach, poza procedurą konkursową. Lokal ma ponad 281 metrów kwadratowych, z czego 83 metry to piwnica. Podpisano umowę, w ramach której fundacja miała płacić 4698 złotych miesięcznie. Po roku chciała podpisać aneks przedłużający umowę na preferencyjnych na warunkach. ZGN odmówił, bo lokal był zadłużony na 48 tysięcy złotych. W maju 2022 roku zadłużenie wynosiło prawie 75 tysięcy, dlatego w lipcu ZGN zerwał umowę. Niecały rok później wysłano do sądu wniosku o eksmisję, a wobec nieopuszczenia lokalu do komornika o jej przeprowadzenie.

Z przedstawionych nam dokumentów wynika, że Wolne Miejsce zapłaciło tylko raz, przelew z marca 2021 opiewał na niespełna 4,7 tysiąca złotych. Łączna kwota zadłużenia przekroczyła zaś 279 tysięcy złotych.

Sklep socjalny Spilcherz mu się wynieśćtvnwarszawa.pl

Świąteczne paczki i nierozliczona dotacja

Mikołaj Rykowski miał jeszcze jeden zatarg ze stołecznymi urzędnikami.

- Zarzucają mi, że nie rozliczyłem jednego wydarzenia. To pretekst, pokazujący ich intencje. Było tak. Na zlecenie miasta robiliśmy zadanie podczas covidu. Chodziło o przygotowanie kilku tysięcy paczek dla potrzebujących. Opiewało to na kwotę 190 tysięcy złotych. Umowa była szczegółowa, precyzowała jakie produkty mają znaleźć się w paczkach. Przygotowaliśmy je, rozwieźliśmy, nie było żadnych reklamacji, wywiązaliśmy się z umowy. Przy rozliczaniu zażądano od nas faktur za zakupy. Nie na wszystko mieliśmy faktury, bo część produktów pozyskujemy za darmo, przecież tak właśnie działamy! - oburza się szef fundacji.

Aldona Machnowska-Góra odpowiada, że sprawa jest dla niej "bardzo przykra", ponieważ rodzaj działalności fundację jest bardzo ważny dla mieszkańców. Nie godzi się jednak na metody działania, w których widzi "wymuszanie ustępstw" i "próbę medialnego szantażu".

- Fundacja Wolne Miejsce nie płaci czynszu, podczas gdy płacą go setki innych organizacji prowadzących działalność pożytku publicznego w Warszawie. Co gorsza, dotacja na realizację zadania, przekazana z Urzędu Miasta, nie została rozliczona, więc powinna zostać zwrócona. Jak sam twierdzi pan Rykowski: nie ma faktur, ponieważ produkty dostał za darmo od darczyńców. Powstają zatem ważne pytania: co stało się z publicznymi pieniędzmi? Czy to oznacza, że reszta środków została wydana na inny cel - jaki? Zatrzymana przez fundację? Pieniądze publiczne, jeśli zostały wydatkowane niezgodnie z przeznaczeniem, zgodnie z prawem muszą zostać zwrócone. W obydwu sprawach w normalnym trybie są prowadzone działania, sprawy są w sądzie. Fundacja jako nierzetelny partner nie może uczestniczyć w konkursach dotacyjnych ogłaszanych przez miasto stołeczne Warszawa -  podsumowuje Machnowska-Góra.

"Czuję się wrobiony, wykorzystany"

Mikołaj Rykowski nie kryje żalu. - To Warszawa nas tutaj chciała, dziś mogę powiedzieć, że czuję się wrobiony, wykorzystany - opowiada. I zarzuca, że przez ratusz jest "traktowany skandalicznie", także w zakresie świątecznych spotkań dla potrzebujących, które organizuje.

- Organizujemy świąteczne spotkanie w 40 miastach w Polsce, w żadnym innym nie płacimy za wynajęcie lokalu. W ramach umowy trójstronnej regulują to samorządy. A w Warszawie płacimy około 100 tysięcy złotych za wynajęcie hali Expo i wynajem sceny oraz stołów - wylicza.

Eksmisja sklepu przy Modzelewskiego miała się odbyć się w czwartek rano. Jak dowiadujemy się od rzecznika urzędu dzielnicy Damiana Kreta, został odwołana. - Komornik odwołał termin eksmisji bez podania nowego. Nie został podany również powód takiej decyzji - przekazuje nam w środę Kret.

Chcą spotkania z Trzaskowskim

- Prosimy, błagamy pana Rafała Trzaskowskiego o to, żeby przyszedł do ludzi, do tych, którzy go wybierają, do tych, którzy polegają na nim, to są najubożsi mieszkańcy. Do tych, którzy potrzebują jego pomocy - mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes fundacji Wolne Miejsce Mikołaj Rykowski. - To jest taki moment, kiedy mówimy "toniemy". Toniemy my, a z nami wiele osób, które z tego korzystają. Chodzi o to, że ten ratownik to dostrzegł. Tu chodzi o to, żeby usiąść do stołu i porozmawiać, bo wina zawsze leży po obu stronach - dodał.

Czy takie spotkanie się odbędzie? Wysłaliśmy w tej sprawie pytanie do ratusza. Czekamy na odpowiedź.

Autorka/Autor:Piotr Bakalarski

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Mieszkają tuż obok największej oczyszczalni ścieków, ale sami muszą korzystać z przydomowych szamb i nie wiadomo, kiedy doczekają się podłączenia do sieci kanalizacyjnej. Skarżą się na dziurawe drogi, na które wylewają się ścieki z wozów asenizacyjnych i fetor z oczyszczalni, którą nazywają "pogodynką", bo uciążliwości są największe, gdy zanosi się na deszcz.

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Mieszkają obok największej oczyszczalni ścieków, sami muszą korzystać z szamb

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na Ursynowie. Kierująca, która śmiertelnie potrąciła pieszego na zebrze, chce dobrowolnie poddać się karze. Jej wniosek jest już w sądzie.

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Śmiertelnie potrąciła pieszego, chce się dobrowolnie poddać karze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Targówku kierowca auta osobowego wjechał w rząd zaparkowanych pojazdów. Uszkodzonych zostało kilka samochodów.

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Wjechał w kilka zaparkowanych aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Żyrardowa (Mazowsze) eskortowali samochód z czteroletnią dziewczynką, która jechała do Warszawy na przeszczep nerki. Pomogli, bo jej mama utknęła w korku.

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Czterolatka jechała na przeszczep nerki, jej mama utknęła w korku. Pomogli policjanci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku ze zbliżającą się majówką, a potem sezonem urlopowym, pojawiają się próby "oszustw na kwaterę". O co chodzi? O wpłacenie zaliczki i "zarezerwowanie" lokali, które w rzeczywistości nie istnieje. Policjanci przestrzegają oraz podpowiadają na co zwrócić uwagę, by nie dać się oszukać i nie stracić pieniędzy.

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Idealna kwatera może być oszustwem. Co zrobić, by nie stracić pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Część chodnika wzdłuż ulicy Mokotowskiej do niedawna zajmowały samochody. Teraz piesi odzyskali całość tej przestrzeni, a kierowcy mają do dyspozycji miejsca parkingowe na jezdni. Mimo zmian ulica wciąż pozostaje dwukierunkowa.

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Piesi odzyskali chodnik, samochody wróciły na ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tramwaje nie będą jeździły fragmentem Alej Jerozolimskich. Konieczna jest naprawa torowiska w jednym z najbardziej uczęszczanych skrzyżowań tramwajowych - na rondzie Czterdziestolatka - poinformowały Tramwaje Warszawskie. Prace będą się toczyły w sobotę i niedzielę, 27-28 kwietnia.

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Tramwajarze na rondzie Czterdziestolatka. Weekend z utrudnieniami

Źródło:
PAP

75-latkę przez kilka dni osaczali oszuści. Działali bardzo skutecznie. Kobieta była przekonana, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Do tego stopnia, że nie uwierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Mimo ostrzeżeń przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali dalej. Odzyskali prawie całą kwotę i zatrzymali trzech podejrzanych o dokonanie oszustwa metodą "na policjanta".

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Ostrzegali ją policjanci i rodzina. Im nie uwierzyła, oszustom oddała pół miliona

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego ogłosiła, że wybory rektora odbędą się 6 maja, a jedyną kandydatką jest prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska. Urzędujący rektor prof. Zbigniew Gaciong wyraził niepokój w związku z tą decyzją.

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Wybory na WUM mają się odbyć z jedną kandydatką. Obecny rektor "zaniepokojony"

Źródło:
PAP

Zatrzymali do kontroli kierowcę tira, który przekroczył prędkość w terenie zabudowanym. To był początek jego kłopotów. Jak się okazało, złamał zakaz prowadzenia, a ponadto nie posiadał karty zalogowanej w tachografie cyfrowym i - jak oświadczył - nigdy takiej nie miał.

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Po kontroli stracił prawo jazdy w siedmiu kategoriach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę, 1 maja, na ulice stolicy powrócą zabytkowe autobusy i tramwaje. Dwa brzegi Wisły połączą promy, a nad Zegrze popłynie statek Zefir.

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Wyjadą zabytkowe autobusy i tramwaje. Brzegi Wisły połączą promy i wypłynie Zefir

Źródło:
PAP

Aktywistki i aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie blokowali w piątek rano most Świętokrzyski. "To nie koniec na dzisiaj" - zapowiedzieli i słowa dotrzymali. Koło południa protestowali na skrzyżowaniu Marszałkowskiej i Królewskiej w centrum Warszawy, a po południu w Alejach Jerozolimskich. Walczą w ten sposób, jak twierdzą, o lepszy transport publiczny i zwracają uwagę na katastrofalne zmiany klimatyczne.

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Przyklejali się do jezdni, blokowali ruch w centrum Warszawy

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 napisał czytelnik, który był pasażerem lotu na trasie Bukareszt-Warszawa. Z jego relacji wynika, że podczas lądowania w samolot uderzył piorun. Jak opisał, w kabinie było słychać huk i widać oślepiające światło. Rzecznik przewoźnika potwierdził zdarzenie.

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

"Jeden wielki huk i oślepiające światło". W lądujący samolot uderzył piorun

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 kwietnia, rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej oficjalnie rozpoczęli sezon pod hasłem "Wiosna wraca rowerem". W sobotę natomiast na ulice wyjadą motocykliści.

Rowerzyści już przejechali, w sobotę ruszą motocykliści

Rowerzyści już przejechali, w sobotę ruszą motocykliści

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarzawa.pl